Wyższy podatek akcyzowy na alkohol i papierosy a zdrowie Polaków
Skutecznie zniechęcić do sięgania po alkohol mogą jego wysokie ceny. W tym roku wzrosła akcyza na alkohol i papierosy. Choć rząd liczy na wyższe wpływy do budżetu państwa, skutkiem podwyżki może być poprawa zdrowia Polaków.
Jeśli sprzedawcy zdecydują się przerzucić akcyzę na klientów, to ceny wzrosną – w zależności od rodzaju produktu – od kilku groszy do kilku złotych. Dzięki podwyżce akcyzy budżet ma zyskać ponad 1,5 mld zł.
– Jest tak, że im cena jest droższa, im towar jest trudniej dostępny, może jest to mało popularne, ale tym spożywanie i palenie tytoniu spada – podkreślił Krzysztof Ostrowski, były poseł PiS i lekarz.
W niektórych sklepach ceny już wzrosły. W innych jeszcze nie. O jakim wzroście cen mówimy? Za pół litra wódki Polacy zapłacą o 1 złoty i 40 groszy więcej. Cena piwa wzrośnie o 6 groszy, a wina – o 15 groszy. Za 20 sztuk papierosów trzeba będzie zapłacić o złotówkę więcej. Susz tytoniowy wrośnie z kolei o prawie 2,5 zł.
Podwyżka akcyzy była konieczna i wcześniej zapowiadana – stwierdził Mateusz Rozmiarek, radny Poznania z PiS.
– To między innymi należało zastosować, by uzyskać dodatkowe środki na różnego rodzaju programy społeczne, które PiS wdraża – tłumaczył Mateusz Rozmiarek.
Chodzi o program „500 plus”, „Dobry Start” czy chociażby trzynastą emeryturę. Na wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe i alkohol rządzący zdecydowali się po raz pierwszy od 6 lat.
Zdaniem dr. Krzysztofa Ostrowskiego przyniesie to pozytywne skutki. Zwłaszcza, jeśli mniej Polaków będzie paliło papierosy.
– Można powiedzieć, że 50 procent zgonów Polaków to są choroby układu krążenia – zawały, udary mózgu. A jednym z trzech głównych czynników ryzyka jest właśnie palenie papierosów – zwrócił uwagę dr Krzysztof Ostrowski.
W ciągu roku z powodu chorób odtytoniowych umiera blisko 70 tysięcy Polaków. Alkohol z kolei powoduje 12 tysięcy zgonów rocznie.
TV Trwam News