[TYLKO U NAS] M. Karliński: Min. Ziobro postawił kropkę nad „i” w postępowaniu upadłościowym SKOK Wołomin

Kropkę nad „i” w postępowaniu upadłościowym SKOK Wołomin postawił minister Zbigniew Ziobro w czerwcu 2016 r. opinią prawną Ministerstwa Sprawiedliwości, która przychyla się do absurdalnej tezy, że „pieniądze nie stanowią majątku banku” – podkreślił w środowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam prezes Stowarzyszenia Spółdzielczości Finansowej im. św. Michała, Marcin Karliński.

Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest w stanie uzasadnić swojej tezy, że „pieniądze nie stanowią majątku banku” – powiedział Marcin Karliński.

– Mimo odbytych w tym roku tylko 4 posiedzeń nadzwyczajnej Komisji Finansów Publicznych poświęconych patologiom w postępowaniu upadłościowym SKOK Wołomin, mimo dezyderatu skierowanego do Ministerstwa Sprawiedliwości, odpowiedzi na pytanie: „Na jakiej podstawie MS tę absurdalną opinię prawną wygenerowało?”; opinię, która de facto prowadzi do niemożliwości sprzedaży jakiegokolwiek upadłego banku, bo jeżeli wyłączymy z tego majątku pieniądze ze spłat kredytów i przeciągamy dostatecznie długo postępowanie upadłościowe, to ze względów ekonomicznych każdy bank transformuje się na pieniądze, bo bank to kredyty. Według ministra sprawiedliwości jest to logiczne. Według twórców Prawa upadłościowego i według opinii wszystkich, włącznie z zamówionymi przez Biuro Analiz Sejmowych w styczniu tego roku opiniami prof. Kohutka, jest to absurd. Nie ma możliwości, żeby ktoś przyjął wykładnię Ministerstwa Sprawiedliwości – zaznaczył prezes Stowarzyszenia Spółdzielczości Finansowej im. św. Michała.

Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest w stanie wytłumaczyć się przed organem nadzorczym, organem ustawodawczym – jak Sejm, czy agendą – jak Komisja Finansów Publicznych. Ich opinia nie ma nic wspólnego z opinią innych autorytetów Prawa upadłościowego – dodał.

Wygląda na to, że opinia Ministerstwa Sprawiedliwości może być przez kogoś lobbowana – wskazał gość „Polskiego punktu widzenia”.

– Wydaje się, że zamówienie tej opinii przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny w Ministerstwie Sprawiedliwości daje odpowiedź na to, przez kogo jest ona lobbowana – przez osoby związane i odpowiedzialne za nadzór, stabilność polskiego systemu finansowego; osoby, które de facto chcą przykryć rozmiary afery SKOK Wołomin – powiedział Marcin Karliński.

Gość TV Trwam wskazał, jakie skutki ma takie działanie, jeżeli chodzi o postępowanie upadłościowe SKOK Wołomin.

– Jeżeli wyłączymy środki pieniężne, to nie da się sprzedać – jak przewiduje to Prawo upadłościowe – w przetargu (transparentnej transakcji) majątku upadłego SKOK Wołomin innemu bankowi, bo tylko takie rozwiązanie przewiduje prawo. W związku z tym, jeżeli taka próba sprzedaży nie dojdzie do skutku, to syndyk dostaje zielone światło do sprzedaży „pod stołem” portfela kredytowego, zabezpieczając go dla prywatnego windykatora, a nie instytucji bankowej – zaznaczył prezes Stowarzyszenia Spółdzielczości Finansowej im. św. Michała.

Całość programu „Polski punkt widzenia z udziałem Marcina Karolińskiego można zobaczyć [tutaj].

RIRM