Wlk. Brytania: Wzrosła liczba przestępstw z nienawiści
Po referendum ws. Brexitu w Wielkiej Brytanii o 41 proc. wzrosła liczba przestępstw motywowanych nienawiścią. Tak wynika z danych opublikowanych przez brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Raport obejmuje okres od 1 kwietnia ub.r. do 31 marca br., a specjalny aneks traktuje o skutkach czerwcowego głosowania ws. Brexitu.
Według raportu, w porównaniu z ub.r. ogólna liczba przestępstw na tym tle ogółem wzrosła o 19 proc. – do poziomu ponad 62 tys. incydentów.
Natomiast tylko w lipcu br. wzrosła aż o 41 proc. w porównaniu z lipcem ub.r. Według brytyjskiej klasyfikacji Polacy i inni obywatele państw członkowskich Unii Europejskiej stanowią rasę „białą inną”. To sprawia, że na poziomie prawnym ataki na migrantów z państw UE uznawane są także za rasistowskie.
Przyczyn tego zjawiska jest wiele – ale widać że Europa nie radzi sobie z tym zjawiskiem – ocenił wiceminister Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosław Zieliński.
– Myślę, że ma to także związek z kontekstem społecznym, a przede wszystkim z tym, że kraje Unii Europejskiej, w tym Wielka Brytania, były dotąd bardzo otwarte dla tych, które nieśli ze sobą różnego rodzaju zagrożenia – dla imigrantów, z którymi wiązały się zagrożenia. Polacy nie przenoszą tych zagrożeń do społeczeństwa brytyjskiego. Liczby związane z tym, jaka jest przestępczość, której autorami są Polacy – jest znikoma. Nie słyszymy o tym, żeby Polacy stwarzali społeczeństwu brytyjskiemu poważny problem jako przybysze do Anglii. To inne społeczności mogą stwarzać takie zagrożenie. Brytyjski rząd słabo reaguje na to, co negatywnego nt. Polaków pojawia się w prasie – zaznaczył Jarosław Zieliński.
Według informacji ambasady RP w Londynie w ciągu kilku ostatnich miesięcy polskie służby konsularne interweniowały w ponad 30 poważnych przypadkach.
Są one badane jako potencjalnie motywowane nienawiścią na tle narodowościowym. W najpoważniejszym ataku tego typu w mieście Harlow zginął jeden Polak, a drugi został poważnie ranny.
RIRM