Skutki nocnych wichur
Woj. lubuskie i wielkopolskie – to regiony, które najbardziej ucierpiały w wyniku wichur, które przeszły dzisiejszej nocy przez część Polski. W tych województwach zginęły dwie osoby. W skali całego kraju poszkodowanych zostało 39 osób.
Silny wiatr uszkodził ponad 800 domów; zrywał linie energetyczne. Jeszcze rano prąd nie docierał do ponad 840 tys. odbiorców. Najwięcej w woj. lubuskim – 300 tys.
Wszystkie drogi są już przejezdne. Jedynie kilka szlaków kolejowych jest zablokowanych.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak po wideokonferencji z wojewodami powiedział, że w porównaniu z sierpniową nawałnicą obecne straty są dużo mniejsze. Dodał, że wojewodowie niezwłocznie przystępują do suwania szkód.
– W MSWiA jest tzw. fundusz klęskowy. Najpierw, zgodnie z obowiązującym prawem, wójtowie powołają komisje szacujące straty. Następnie te dokumenty zostaną przekazane za pośrednictwem wojewodów do ministerstwa. Niezwłocznie uruchomię pieniądze, które będą wypłacane tym, którzy zostali poszkodowani – zapowiedział Mariusz Błaszczak.
Gen. Leszek Suski, komendant główny PSP poinformował, że w nocnych akcjach brało udział 42 tys. strażaków. Dodał, że zgłoszeń jest coraz więcej.
– W akcjach brało udział 42 tys. strażaków – to prawie 11 tys. zastępów. Działania prowadzone były przez całą noc, są prowadzone jeszcze teraz. Ilość działań będzie wzrastała, ponieważ mamy coraz więcej zgłoszeń o uszkodzeniach. Przez najbliższe dni będziemy w taki sposób pracować – powiedział Leszek Suski.
Premier Beata Szydło jeszcze dziś o godz. 13.30 odwiedzi Zieloną Górę – jeden z najbardziej poszkodowanych regionów.
RIRM