Rząd o zapasach ropy i gazu ziemnego
Rząd na rozpoczynającym się posiedzeniu zajmie się przygotowanymi przez resort gospodarki projektami zmian przepisów dotyczących zapasów ropy naftowej i gazu ziemnego.
W uzasadnieniu do projektu nowelizacji resort gospodarki tłumaczy, że zmiana wynika z konieczności dostosowania polskiego prawa do regulacji unijnych.
W uzasadnieniu czytamy, że te rozwiązania mają poprawić konkurencyjność polskiego sektora naftowego poprzez zmianę podziału obciążeń związanych z funkcjonowaniem systemu zapasów pomiędzy sektorem naftowym oraz organami publicznymi. Większą niż obecnie część obciążeń związanych z organizacją systemu (utrzymywaniem i bieżącym zarządzaniem zapasami interwencyjnymi) przejmie organ publiczny – Agencja Rezerw Materiałowych.
Piotr Naimski, były wiceminister gospodarki podkreśla, że ten system sprawdził się w wielu krajach. Z punktu bezpieczeństwa nic się nie zmieni – dodaje.
– To jest dosyć skomplikowany mechanizm, ale rzeczywiście daje on pewną elastyczność firmom. Z punktu widzenia ilości zgromadzonych zapasów – co jest bezpośrednio ważne w kwestii bezpieczeństwa zaopatrzenia paliwa – w kraju nie zmienia istoty rzeczy, bo to paliwo w tych samych magazynach będzie. Zatem, ta zmiana czy ta ustawa zmienia system, ale nie narusza istoty rzeczy – zwraca uwagę Piotr Naimski.W Polsce mamy obecnie 4,2 mln ton zapasów ropy naftowej i 2,3 mln ton paliw. W wyniku wprowadzenia tej ustawy ilość surowców w magazynach nieznacznie się zmniejszy. Wynika to z innego sposobu obliczania ilości koniecznych zapasów.
RIRM