Rośnie liczba interwencji podejmowanych przez Jugendamty
Federalny Urząd Statystyczny podał że w 2016 r. Jugendamty – urzędy ds. młodzieży – wdrożyły blisko 140 tys. postępowań kontrolnych, podejmowanych, gdy istnieje podejrzenie, że życie lub zdrowie dzieci jest zagrożone. W porównaniu z rokiem poprzednim liczba interwencji zwiększyła się o prawie 6 proc.
Okazało się, że jedynie w jednej trzeciej przypadków podejrzenie zagrożenia dobra dziecka całkowicie się potwierdziło lub nie można go było wykluczyć. W większości przypadków pracownicy Jugendamtów uznali, że dobro dzieci nie jest narażone na szwank lub alarm okazał się być nieuzasadniony.
Dr Krystyna Kmiecik-Baran, psycholog społeczny, wskazuje, że Jugendamty często działają pochopnie.
– Tam, gdzie ewidentnie widać, że dziecko ma dobre relacje z rodzicami, nawet, jeśli kilkakrotnie rodzice podnieśli głos na dziecko, to nie powinno skutkować taką reakcją, że dziecko zabiera się od rodziców. Dużo większe szkody czyni oderwanie niż pozostawienie dziecka w rodzinie, która kocha i otacza dziecko opieką i na dłuższą metę nie robi mu żadnej krzywdy – mówi dr Kmiecik-Baran.
Działalność niemieckich urzędów do spraw dzieci i młodzieży jest krytykowana przez część polityków w Polsce oraz polskie media ze względu na kontrowersyjne przypadki odbierania dzieci małżeństwom polsko-niemieckim lub polskim.
RIRM