W. Waszczykowski: CETA niesie nadzieje na rozwój gospodarki
Rząd nie widzi przeciwwskazań, aby przystępować do umowy CETA – powiedział szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. Polityk stwierdził, że dla Polski umowa o wolnym handlu z Kanadą niesie podobne nadzieje jak przystąpienie do Unii Europejskiej.
Porozumienie CETA wynegocjowane w 2014 r. zakłada zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą.
Przeciwko zapisom umowy protestują m.in. rolnicy, którzy obawiają się napływu modyfikowanej żywności. Ruch Narodowy zapowiedział protesty w sobotę i w niedzielę. 22 października planowana jest manifestacja w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski wskazał, że umowa CETA niesie ze sobą pewne nadzieje na rozwój polskiej gospodarki.
– Przystępowaliśmy i łączyliśmy się z wielkim rynkiem europejskim i też oczywiście były obawy, że towary europejskie zaleją nas i wykończą naszą gospodarkę. Te obawy stały się nieprawdziwe. To Unia Europejska jest dla nas dzisiaj głównym obszarem handlu i sprzedaży naszych towarów. Tak samo, mamy nadzieję, po przyłączeniu rynku kanadyjskiego, będziemy mogli na tym rynku również istnieć i zarabiać. Dzisiaj to Kanadyjczycy mają przewagę w Europie i w Polsce, natomiast po zdjęciu barier celnych i wielu innych ograniczeń, mamy nadzieję, że prężna gospodarka europejska będzie mogła odgrywać istotniejszą rolę na rynku kanadyjskim – powiedział minister Waszczykowski.
Porozumienie CETA ma być zawarte w październiku podczas szczytu UE-Kanada. Dziś nad umową dyskutują europarlamentarzyści. Umowa nie może wejść w życie bez zgody Parlamentu Europejskiego.
RIRM