Poseł R. Winnicki: Gdyby PO chodziło o ochronę dzieci, naciskałaby na prezydenta Warszawy, aby nie wprowadzał seksualizacji w szkołach
Gdyby Platformie Obywatelskiej chodziło o ochronę dzieci, naciskałaby na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, aby nie wprowadzał seksualizacji w warszawskich szkołach – powiedział poseł Robert Winnicki.
Prezes Ruchu Narodowego odniósł się do inicjatywy, którą dziś lider Platformy Grzegorz Schetyna przedstawi w Toruniu. Chodzi o ustawę ws. powołania państwowej komisji ds. pedofilii. Politycy PO chcą szczególnie skupić się w tej kwestii na Kościele.
„Platforma Obłudników” jeździła na rekolekcje do Łagiewnik, gdy pasowało im to do planu politycznego, a dziś przybrali totalnie antykatolicki kurs – ocenił poseł Robert Winnicki.
– To jest bulwersujące, bo oczywiście problem pedofilii nie może być zamiatany pod dywan. Problem pedofilii w 99 proc. nie dotyczy kapłanów Kościoła katolickiego, dotyczy wszystkich innych grup zawodowych i społecznych. Należy się tym problemem zająć kompleksowo. Gdyby Platformie Obywatelskiej realnie zależało na tym, żeby chronić dzieci, to w pierwszym rzędzie nacisnęłaby na pana prezydenta Trzaskowskiego w Warszawie, który zamierza od września wprowadzać seksualizację dzieci do szkół, czyli tak naprawdę homopropagandę. To jest jeden z elementów, który otwiera dzieci i młodzież na doświadczenia seksualne i doświadczenia pedofilii – podkreślił poseł Robert Winnicki.
Zdecydowaną walkę z pedofilią prowadzi rząd Prawa i Sprawiedliwości. Procedowana w parlamencie nowelizacja Kodeksu karnego m.in. wprowadza za zgwałcenie dziecka karę do 30 lat więzienia. Autorem zmian jest resort sprawiedliwości.
Minister Zbigniew Ziobro pytany o kwestię powołania komisji ws. pedofilii powiedział, że jeżeli już powoływać komisję, to taką, która zajmie się tym problemem w różnych środowiskach.
Nie jestem do tego do końca przekonany, bo wydaje mi się, że tym, którzy mówią o komisji, bardziej chodzi o politykę – ocenił minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny.
RIRM