PiS złoży zawiadomienie ws. kampanii Ewy Kopacz
PiS złoży w poniedziałek zawiadomienie do prokuratury ws. nielegalnego prowadzenia kampanii wyborczej przez rząd Ewy Kopacz – zapowiedział szef sztabu wyborczego PiS Stanisław Karczewski. Chodzi m.in. o finansowanie wyjazdowych posiedzeń rządu.
Z kolei PO zapowiada, że złoży wniosek do prokuratury ws. rzekomego naruszenia przepisów o finansowaniu kampanii wyborczej przez PiS. Chodzi o zaprezentowany spot z Beatą Szydło.
Według PO spot został opisany, jako element kampanii przed referendum, a nie ma z nią żadnego związku. PiS odpiera zarzuty i podkreśla, że wszystko jest zgodne z prawem. Spot proponuje dyskusję o referendum oraz dodanie kolejnych pytań, a nie dot. natomiast kampanii parlamentarnej – podkreślają politycy PiS.
PO uderzając w PiS chce zasłonić marnotrawienie publicznych pieniędzy – mówił na konferencji rzecznik sztabu wyborczego PIS poseł Marcin Mastalerek.
– Według naszej wiedzy PO wydaje rządowe pieniądze na promowanie pani premier Kopacz, jako przewodniczej Platformy i prowadzenie kampanii wyborczej. To jest nielegalne. Wyjazdowe posiedzenia rządu w naszej opinii są wyjazdowymi posiedzeniami sztabu wyborczego PO i powinny być wliczone do kampanii wyborczej PO. Akcja „pociąg do pracy” jest oczywistą akcją wizerunkową, w naszej opinii, i powinna być wliczona w kampanię wyborczą Platformy, a jest przecież finansowana przez rząd, jest obsługiwana, jak państwo wszyscy wiedzą, przez centrum Informacyjne Rządu. W tej chwili trwają prace nad doniesieniem do prokuratury – powiedział poseł Marcin Mastalerek.
6 września w referendum, Polacy odpowiedzą na pytania dot. finansowania partii politycznych, JOW-ów a także zmian w prawie podatkowym. Prezydent zapowiedział, że rozważy sprawę dopisania trzech pytań, proponowanych m.in. przez wiceprezes PiS-u Beatę Szydło.
RIRM