Małe i średnie przedsiębiorstwa na celowniku ZUS-u

Małe i średnie przedsiębiorstwa na celowniku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kontrolerzy sprawdzają firmy pod kątem umów o dzieło. Kwestionują wiele z tych umów i skazują przedsiębiorców na zapłacenie składek nawet 5 lat wstecz. 

Grażyna Starczewska jest doradcą ubezpieczeniowym. Wszystkie należne składki płaciła terminowo. Dostała nawet ZUS-owskie zaświadczenie, że nie ma żadnych zaległości. Mimo to w 2010 roku otrzymała pismo z ZUS-u, że ma niezapłacone składki za okres kilku lat.

– Okazało się, że w międzyczasie zmieniła się interpretacja, wyciągnięto jakąś ustawę z 1975 roku i na tej podstawie ZUS setkom tysięcy przedsiębiorców drobnych, nakazał zwrot niezapłaconych składek razem z odsetkami – powiedziała Grażyna Starczewska poszkodowana przez ZUS.

Były to kwoty idące w dziesiątki tysięcy złotych. Sprawa dotyczyła kilkuset tysięcy przedsiębiorców. Skutkowało to wieloma dramatami. Ostatecznie Sejm uchwalił tzw. ustawę abolicyjną. Niesmak pozostał.

– Jeżeli dziś wiemy jakie są reguły działania US i ZUS to nie mamy pewności, że za pół roku, półtora, 5 lat te reguły się nie zmienią – powiedziała Grażyna Starczewska poszkodowana przez ZUS.

Ostatnio przekonały się o tym firmy badawcze zatrudniające ankieterów na podstawie umów o dzieło zwolnionych z zusowskich składek.

– Te osoby były przez 25 lat (odkąd ten rynek istnieje) wynagradzane na podstawie umów o dzieło i nagle w sierpniu 2014 ZUS uznaje, że to jest nielegalne i, że te umowy powinny być ozusowane – powiedział Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

ZUS twierdzi, że w związku z powtarzalnością zleceń firmy powinny podpisywać oskładkowane umowy zlecenie.

– Jeśli dochodzi do sytuacji takiej, w której pracodawca powinien zatrudniać pracownika na umowę o pracę, czy też zlecenie, bo na to wskazuje charakter pracy i okoliczności to ZUS ma prawo zakwestionować sytuację, w której pracownik mimo tych okoliczności zatrudniony jest np. na umowę o dzieło – powiedział Jacek Dziekan rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Jednak kontrole przed kilku laty nie kwestionowały tych umów. Zamieniło się to po tym jak premier Donald Tusk wypowiedział wojnę tak zwanym umowom śmieciowym. Nowa interpretacja przepisów jest zaskakująca, bo jak mówi gdański przedsiębiorca Jerzy Milewski różnica między dwoma rodzajami umów jest jasna.

– W przypadku umowy o dzieło to zleceniobiorca bierze na siebie odpowiedzialność za efekt, to nie jest umowa staranności a umowa efektu i jeśli te efekty są jasno określone to nie powinno być wątpliwości prawnych – powiedział Jerzy Milewski przedsiębiorca z Gdańska.

Kwestionowanie umów o dzieło dla pracodawców będzie bardzo kosztowne. Nierzadko to kilkaset tysięcy złotych. co może oznaczać dla wielu firm bankructwo. Konfederacja Lewiatan interweniuje w ZUS-ie o doprecyzowanie kwestii umów.

–  Stworzenie katalogu jakie prace można podciągnąć pod umowy o dzieło a jakie o zlecenie. Nie było by wtedy niejasności – powiedział Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

Wówczas pracodawcy nieświadomie nie łamaliby prawa. Nie może być tak, że obowiązujące prawo jest interpretowane w zależności od potrzeb – mówił Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.

–  Interpretacja mogła się zmieniać w czasach PRL ale w III RP kiedy ustawa coś stanowi nie może być tak, że zmienia się jej interpretacja, bo mamy do czynienia wtedy z państwem bezprawia – powiedział Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.

Przedsiębiorcy w takim państwie nie mogą czuć się pewnie, rozwijać się i inwestować. Najbardziej cierpią małe i średnie przedsiębiorstwa, które dają pracę ¾ Polaków. To one generują 67 procent PKB.  

TV Trwam News

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl