Kompania Węglowa traci płynność finansową
„Nowa Kompania Węglowa musi powstać do końca sierpnia” – mówi prezes Kompanii Węglowej Krzysztof Sędzikowski. „Udało nam się przetrwać znacząco dłużej niż planowaliśmy, ale kończą się biznesowe możliwości ratowania płynności” – oświadczył prezes.
Wcześnie rząd podawał kilka terminów powstania Nowej Kompani Węglowej. Najpierw mówiono o przełomie czerwca i lipca, a później przełomie lipca i sierpnia.
W poniedziałek resort skarbu poinformował, że powstanie Nowej Kompanii Węglowej jest planowane na połowę sierpnia.
Były wiceminister gospodarki, poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Naimski mówi, że gra toczy się o setki a nawet tysiące pracowników kopalń.
– Chodzi o górników, którzy przecież muszą otrzymać pensje i muszą mieć pracę. Aby ta Nowa Kompania Węglowa mogła zaistnieć trzeba znaleźć pieniądze na jej doinwestowanie. To jest minimum 1,5 mld. złotych. Pieniądze te są w tej chwili poszukiwane przez Ministerstwo Skarbu Państwa i przez rząd. Tylko, że te poszukiwania trwają od ponad pół roku i w dalszym ciągu nie ma żadnej decyzji wiążącej w tej sprawie, a prezes Kompani Węglowej potwierdza w ten sposób to, co mówiliśmy, że wyczerpują się możliwości finansowe spółek węglowych i będzie problem z wypłatą pensji waśnie w okolicach wyborów – zwrócił uwagę poseł Piotr Naimski.
Tzw. Nowa Kompania Węglowa, ma być utworzona na bazie 11 kopalń znajdujących się w strukturach Kompanii Węglowej i 4 innych zakładów spółki. Spółka ma umożliwić ich dalsze funkcjonowanie.
RIRM