Warto powiedzieć, że Marsz Niepodległości był niebywałą demonstracją polskości i polskiego patriotyzmu. Zjednoczył on wszystkie siły patriotyczne w Polsce. Warto pamiętać o tym dorobku organizacji narodowych, które od lat go przygotowują – powiedział w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Telewizji Trwam były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Środowiska narodowe nie przywłaszczyły sobie marszu. One są organizatorami, ale też strażnikami jego oddolnego, społecznego, spontanicznego i narodowo-katolickiego charakteru. Tego będziemy bronić przed zakusami rządu, tego obecnego, poprzedniego i następnego – powiedział poseł Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego, odnosząc się do Marszu Niepodległości.
Politycy, zresztą tak bardzo mało historycznie wyedukowani, nie wiedzą, że takie epitety, jak faszysta itd. to były epitety, które stosował Stalin w stosunku chociażby do Polski międzywojennej, chociażby do Józefa Piłsudskiego, do państwa polskiego, które określano mianem faszystowskiego. To się dzisiaj pojawia w Parlamencie Europejskim. Pamiętamy ubiegłoroczne twierdzenia, że 60 tys. faszystów maszerowało ulicami Warszawy. To (…) niewyobrażalna ignorancja – mówił we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Mieczysław Ryba, historyk, wykładowca KUL oraz WSKSiM.
Z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, ulicami Warszawy przejdzie dziś marsz współorganizowany przez rząd i środowiska narodowe.
Marsz Niepodległości jest najlepszą, największą, ale też najpiękniejszą manifestacją patriotyzmu zaplanowaną na 11 listopada 2018 r. – podkreślił prezes Ruchu Narodowego poseł Robert Winnicki.
NSZZ „Solidarność” weźmie udział w warszawskim Marszu Niepodległości – poinformowali związkowcy. To wspaniały sposób świętowania rocznicy odzyskania niepodległości – podkreślił rzecznik „Solidarności” Marek Lewandowski.
Już w najbliższą niedzielę 11 listopada w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości ulicami Warszawy przejdzie największy marsz w kraju – Marsz Niepodległości. Ustępująca prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz już teraz grozi, że jeżeli uzna za stosowne, to rozwiąże marsz.
Obywatele RP podobnie jak przed rokiem, tak i teraz, wpisują się w kłamliwą narrację o Marszu Niepodległości. Na 11 listopada zaplanowali kontrmanifestację. Do władz Warszawy popłynął też apel o rozwiązanie marszu.
Oczywistym jest, że to, co robimy – organizacja Marszu Niepodległości – jest kamieniem obrazy wobec dyskursu publicznego, który jest pod ciśnieniem lewicowo-liberalnego marksizmu kulturowego. Trzeba mieć jasność, że w Polsce też próbuje się zaprowadzić standardy z Europy Zachodniej, gdzie każde przywiązanie do tradycji, tożsamości narodowej jest określane jako faszyzm czy szowinizm – powiedział w sobotnim programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja prezes Ruchu Narodowego poseł Robert Winnicki.
Ani za czasów Platformy Obywatelskiej, ani za czasów, kiedy Bronisław Komorowski chciał robić konkurencję (marsz „Razem dla Niepodległej” w 2014 r. – przyp. RIRM), zawsze był to marsz oddolny, społeczny, marsz setek tysięcy Polaków, którzy wzięli w nim udział w minionych latach i takim pozostanie – powiedział w środowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki.
Prezydent Andrzej Duda nie weźmie udziału w organizowanym co roku Marszu Niepodległości. Nie będzie też marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Władze państwa mówią o braku porozumienia z organizatorami. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości odrzuca te zarzuty.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował w czwartek do opozycji i do organizatorów marszów niepodległości z minionych lat, by poszli razem w marszu niepodległości 11 listopada i aby nikt nie zbijał na nim kapitału politycznego. „Chodzi o to, by był to marsz wszystkich Polaków” – podkreślił.