B. Poboży: Szef MSWiA rozmawiał z przewodniczącym „Solidarności” o rannym reporterze
Minister Mariusz Kamiński rozmawiał z przewodniczącym „Solidarności” Piotrem Dudą, a wiceszef MSWiA Maciej Wąsik z red. nacz. „Tygodnika Solidarność” ws. rannego reportera – przekazał w środę wiceszef MSWiA Błażej Poboży.
„Fotoreporter <<Tygodnika Solidarność>> został postrzelony z policyjnej broni na Marszu Niepodległości. Chodzi o Tomasza Gutrego” – informował w środę po marszu portal tysol.pl.
Został trafiony w policzek z odległości kilku metrów.
„Miał widoczny aparat fotograficzny. Kula utkwiła w ranie. Tomasza Gutrego czeka operacja usunięcia kuli” – pisał portal.
„Minister Mariusz Kamiński rozmawiał z przewodniczącym <<Solidarności>> Piotrem Dudą, wiceszef MSWiA Maciej Wąsik z red. nacz. <<Tygodnika Solidarność>> ws. rannego reportera” – przekazał w środę wieczorem Błażej Poboży.
Jak dodał, „deklarujemy wszelką pomoc dla Pana Redaktora Gutrego i zapewniamy o dogłębnym wyjaśnieniu całej sytuacji, która nie powinna się wydarzyć”.
Wcześniej Poboży, powołując się na szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, przekazał także, że w sprawie zranienia na Marszu Niepodległości reportera „Tygodnika Solidarność” Tomasza Gutrego wszczęte jest już postępowanie wyjaśniające przez policję.
W odniesieniu do tej sytuacji także Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.
„Niestety bardzo poważnie wyglądają obrażenia, które doznał jeden z fotoreporterów. Po ludzku jest nam przykro i liczymy na szybki powrót do zdrowia Pana Tomasza. Wyjaśnimy okoliczności tej sytuacji. Tak samo, jak każdą inną wątpliwość” – przekazała policja.
Jak dodano, w trakcie dynamicznych działań, gdy mamy liczne akty chuligańskie może dojść do sytuacji, w której obrażeń doznają także osoby postronne.
„Nawet po użyciu śpb. Dlatego tak ważne jest, by miejsce naszych działań opuścić. Po to są używane komunikaty” – podkreśliła KSP.
Policja zwróciła przy tym uwagę, że celem działania policjantów w pododdziałach zwartych jest przywrócenie ładu i porządku.
„W centrum wydarzeń oprócz nas zawsze są dziennikarze, z którymi współpracujemy zapewniając im również bezpieczeństwo” – dodano.
PAP