Zwycięski powrót Torunia do koszykarskiej elity

Długie trzynaście lat czekali fani koszykówki w Grodzie Kopernika na powrót swoich ulubieńców do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, Po tak długim czasie oczekiwania koszykarze Polskiego Cukru Toruń w pierwszym spotkaniu sezonu 2014/15 zafundowali fanom najlepszy prezent z możliwych. Na inaugurację Tauron Basket Ligi ograli we własnej fali Anwil Włocławek 85:74

Przed spotkaniem (według bukmacherów) faworytem pozostawali gracze z Włocławka. Na taka opinie nie wpłynął nawet wynik niedawno rozegranego sparingu, w którym beniaminek TBL bardzo wyraźnie różnicą ponad 20 pkt. Ograł doświadczonego rywala. W pierwszych minutach dzisiejszego spotkania gracze gospodarzy wyglądali jakby zdeprymowała ich świetna atmosfera na pełnych trybunach nowej Hali Sportowo-Widowiskowej w Toruniu. Podopieczni Miliji Bogicevicia grali kompletnie zapominając o defensywie przez co szybko przegrywali 5:10, ale po przyzwyczajeniu się z atmosfera koszykarzom Polskiego Cukru opadły pierwsze nerwy i zaczęli ambitnie gonić wynik. Swój cel osiągnęli w ostatnich sekundach pierwszej kwarty która wygrali jednym oczkiem.

Od początku drugiej kwarty miejscowi troszkę odpuścili defensywę, która i tak nie była ich najmocniejszą stroną, większą uwagę przywiązując do tego, aby w prosty sposób zdobywać kolejne punkty. Dzięki takiej postawie koszykarzy po pierwszej połowie gospodarze uzbierali, aż 51 pkt. Jest to wynik rzadki nawet na europejskich parkietach. Goście z pobliskiego Włocławka nie mieli jednak zamiaru łatwo się poddawać i cały czas gonili Twarde Pierniki ustępując im po pierwszej części tylko pięcioma oczkami.

Drugą część spotkania tym razem lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy przede wszystkim poprawili defensywę i grę pod koszem notując coraz więcej zbiórek. Grę gości praktycznie w pojedynkę trzymał Chase Simon, który jednak decyzja trenera Mariusza Niedbalskiego długie okresy w tej części spotkania spędzał na ławce rezerwowych.

Koszykarze Toruńskich Pierników po osiągnięci przewagi dziesięciu punktów za bardzo się rozluźnili co bezwzględnie wykorzystał Anwil szybko doprowadzając do wyrównania. Gdy wydawało się że to faworyzowani goście odzyskają prowadzenie i dobiją miejscowych – ci w decydujących momentach zagrali wręcz koncertowo. Sygnał do lepszej gry dał Kanadyjczyk Sean Denison (najlepszy gracz miejscowych w tym spotkaniu) podrywając kolegów do walki świetnym wsadem, Do jego poziomu dostosował się LaMarshall Corbett, któremu wcześniej nie wszystko wychodziło i Polski Cukier Toruń wypracował sobie bezpieczna przewagę, której nie oddał już do ostatniego gwizdka. Co ciekawe gospodarze, chociaż w całym meczu zdobyli 85 pkt. Mieli fatalną zaledwie 13% skuteczność za trzy punkty (2/15).

Polski Cukier Toruń – Anwil Włocławek 85:74 (29:28, 22:18, 15:14, 19:14)

Punkty:

Polski Cukier Toruń: Sean Denison 19, LaMarshall Corbett 19, Marcin Nowakowski 8, Zarko Comagic 8, Aleksander Perka 8, Krzysztof Sulima 7, Jamar Diggs 6, Mateusz Jarmakowicz 5, Michał Jankowski 5, Jarosław Zyskowski 0.

Anwil Włocławek: Chase Simon 20, Konrad Wysocki 18, Deonta Vaughn 10, Seid Hajric 8, Brandon Brown 7, Grzegorz Surmacz 6, Arvydas Eitutavicius 5, Maciej Raczyński 0, Mikołaj Witliński 0, Krzysztof Krajniewski 0.

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl