Trzy gole i trzy punkty dla Śląska w Białymstoku

Śląsk Wrocław pokonał 3:1 Jagiellonię Białystok w meczu 6. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Wrocławianie wszystkie gole zdobyli wtedy, gdy przeciwnicy grali w dziesiątkę. Czerwoną kartkę w 62. minucie ujrzał bowiem golkiper Jagi Jakub Słowik. Wygrana pozwoliła wrocławianom awansować do górnej części tabeli.

Zespołowi Śląska czkawką odbija się brak napastnika w kadrze. Cały czas kontuzję leczy Marco Paixao, najlepszy snajper drużyny z ubiegłego sezonu. T tej sytuacji Tadeusz Pawłowski zmuszony jest wystawiać w linii ataku nominalnych pomocników. Co gorsza, od dwóch kolejek jego podopieczni nie potrafili zdobyć gola w ligowej potyczce. Jagiellonia po udanym początku rozgrywek (7 punktów w 3 spotkaniach) wyraźnie złapała zadyszkę, przegrywając dwa kolejne mecze. Liczyła więc na przełamanie tej złej passy, grając na własnym stadionie.

 Pierwszą groźną akcję kibice zobaczyli w 11. minucie gry. Po centrze z rzutu rożnego przed dobrą okazją stanął Flavio Paixao, ale Jakub Słowik zdołał obronić jego uderzenie. Bramkarz gospodarzy wykazał się również parę minut później, gdy z dystansu próbował zaskoczyć go Lukas Droppa. Śląsk miał delikatną przewagę, jednak gola zdobyli gracze z Białegostoku. W 23. minucie Maciej Gajos zagrał do Mateusza Piątkowskiego, który pociągnął kilkanaście metrów i oddał strzał w kierunku bramki strzeżonej przez Mariusza Pawełka. Ta próba była na tyle precyzyjna, że znalazła drogę do siatki gości. Nie minęło wiele czasu, a Przemysław Frankowski stanął przed szansą na podwyższenie prowadzenia swojej drużyny, lecz tym razem zabrakło precyzji w wykończeniu akcji. W odpowiedzi na strzał zdecydował się Mateusz Machaj, jednak piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny.

W drugiej części gry kolejne okazje stwarzali sobie wrocławianie. Krzysztof Danielewicz trafił nawet do siatki, jednak sędzia dopatrzył się w tej akcji pozycji spalonej. W 59. minucie Jagiellonia powinna wręcz prowadzić już dwoma golami. Po wyrzucie z autu piłki nie sięgnął Pawełek, a Piątkowski z czterech metrów przeniósł ją nad poprzeczką. W 61. minucie arbiter podyktował rzut karny dla gości. Flavio Paixao minął Słowika, jednak ten złapał go za nogę. Za to zagranie ujrzał czerwoną kartkę. Na murawie zamiast jednego z graczy z pola pojawił się rezerwowy bramkarz. Nie zdołał on jednak obronić jedenastki, wykonywanej przez Sebastiana Milę.

Do tej sytuacji wrocławianie poczuli swoją szansę i ruszyli do ataku. Gospodarze bronili się dzielnie aż do 85. minuty. Wtedy to uderzeniem w okienko rezerwowego bramkarza Jagi Drągowskiego zaskoczył Droppa. Śląsk dobił przeciwnika w 89. minucie, kiedy to sytuację sam na sam z bramkarzem na bramkę zamienił Krzysztof Ostowski.

Wygrana 3:1 pozwoliła podopiecznym Tadeusza Pawłowskiego awansować na siódme miejsce w ligowej tabeli. Zawodnicy z Białegostoku zajmują 11. pozycję w rozgrywkach.

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 1:3 (1:0)

Bramki: Mateusz Piątkowski 23′-  Sebastian Mila (k.) 65′, Lukas Droppa 85′, Krzysztof Ostrowski 89′

Składy:

Jagiellonia Białystok: Jakub Słowik – Adam Waszkiewicz, Martin Baran, Michał Pazdan, Radosław Jasiński, Rafał Grzyb, Taras Romanczuk (64′ Bartłomiej Drągowski), Przemysław Frankowski (70′ Marek Wasiluk), Mateusz Piątkowski, Maciej Gajos (90 +4′ Karol Świderski), Patryk Tuszyński.

Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu Paraiba, Lukas Droppa (86′ Tom Hateley), Sebastian Mila, Mateusz Machaj, Krzysztof Danielewicz (88′ Juan Calahorro), Robert Pich (73′ Krzysztof Ostrowski), Flavio Paixao.

Czerwona kartka: Jakub Słowik /62′ – za faul/ (Jagiellonia).

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Sport/ RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl