Polska – Francja: Liczy się tylko awans

Reprezentacja Polski w swoim ostatnim meczu drugiej fazy grupowej mistrzostw świata zmierzy się w łódzkiej Atlas Arenie z drużyną Francji. Ten mecz ma dla podopiecznych Stephane’a Antigi niebagatelne znaczenie, bowiem w przypadku wygranej biało-czerwoni na pewno uzyskają awans do najlepszej „szóstki” turnieju.

Dzięki wczorajszej wygranej z Iranem w pięciu setach biało-czerwoni zrobili duży krok w kierunku awansu do kolejnej fazy siatkarskich mistrzostw świata. Dwa oczka zdobyte przez podopiecznych Stephane’a Antigi pozwoliły im zachować pozycję wicelidera grupy E i utrzymać przewagę punktową nad Stanami Zjednoczonymi i Iranem. Obecnie biało-czerwoni mają na swoim koncie czternaście punktów i o jedno oczko wyprzedzają trzecich w tabeli Jankesów oraz o dwa plasujących się na czwartej pozycji Persów. W tej sytuacji, aby być absolutnie pewnym awansu do najlepszej „szóstki” turnieju Polacy nie muszą nawet wygrać dzisiejszego starcia z Francją (Trójkolorowi już na pewno zagrają w następnej rundzie). Wystarczy, że w ostatnim spotkaniu biało-czerwoni wygrają dwie partie, a wyjdą z grupy z drugiego bądź trzeciego miejsca. Co ciekawe triumfatorzy Ligi Światowej z 2012 roku mogą uzyskać awans nawet przegrywając w starciu z podopiecznymi Laurenta Tillie. Stanie się tak, jeśli Irańczycy ulegną Serbom w dowolnym wymiarze lub zwycięża po tie-breaku. Teraz polskiemu zespołowi będzie się jednak zdecydowanie bardziej opłacało pokonać Francję 3:0 lub 3:1 i wygrać zmagania w grupie. Zajęcie przez naszych siatkarzy pierwszego miejsca zagwarantuje bowiem ominięcie w trzeciej fazie Brazylii bądź Rosji, które są zdecydowanie najsilniejszymi ekipami w grupie F.

Z Francją bez Winiarskiego?

Biało-czerwoni do konfrontacji z Francją prawdopodobnie przystąpią bez Michała Winiarskiego. Kapitan zespołu doznał kontuzji pleców w końcówce trzeciego seta spotkania z Iranem i musiał opuścić plac gry. Jego miejsce zajął Mateusz Mika, który w dzisiejszym meczu wspólnie z Michałem Kubiakiem powinni stanowić podstawowy duet przyjmujących. Na lidera drużyny wyrasta jednak Mariusz Wlazły. Atakujący bełchatowskiej Skry znakomicie spisuje się od początku zmagań w drugiej rundzie i to na nim będzie spoczywał ciężar zdobywania najważniejszych punktów w meczu z Trójkolorowymi.

Wziąć rewanż za porażkę w Ergo Arenie

Ostatni raz obie ekipy mierzyły się ze sobą we wrześniu ubiegłego roku. Górą była wówczas Francja, która pokonała w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie Polskę 3:1 w drugim spotkaniu fazy grupowej mistrzostw Europy. Dla biało-czerwonych dzisiejsza potyczka w Atlas Arenie będzie więc doskonałą okazją do rewanżu.

Polska – Francja, Łódź (14.09.2014), godzina 20:25

Przewidywane składy:

Polska: Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Piotr Nowakowski, Karol Kłos, Paweł Zatorski (libero)

Francja: Benjamin Toniutti, Antonin Rouzier, Kevin Tillie, Earvin N’Gapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff, Jenia Grebennikov (libero)

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl