Niemiecki walec jedzie dalej
Reprezentacja Niemiec jako pierwsza awansowała do półfinału piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii. W meczu ćwierćfinałowym pokonała Francję 1:0. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Mats Hummels po uderzeniu głową. Rywalem podopiecznych Joachima Loewa w 1/2 finału będzie zwycięzca pojedynku Brazylia – Kolumbia.
Obie drużyny przystępowały do tego starcia z chęcią zrehabilitowania się po przeciętnych występach w 1/8 finału. Trójkolorowi wygrali co prawda po 90 minutach z Nigerią 2:0, ale nie zachwycili. Niemcy potrzebowali dogrywki, aby wyeliminować Algierię.
Pierwszą groźniejszą sytuację stworzyli podopieczni Didiera Deschampsa. W 8 minucie na bramkę Neuera uderzył Karim Benzema, ale nieznacznie chybił. W 12. minucie rzut wolny wykonywali gracze Joachima Loewa. Piłkę w pole karne zagrywał Toni Kroos, a walkę o nią z Varane’m wygrał Hummels i strzałem głową nie dał szans Llorisowi. Po stracie gola Francuzi jakby stracili impet. Nie potrafili przez wiele minut zagrozić bramce Neuera. Dopiero w 34. minucie z 6 metrów pokonać golkipera rywali próbował Valbuena, ale ten popisał się znakomitą interwencją. W 42. minucie Hummels zablokował uderzenie głową Benzemy. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie Trójkolorowi nadal wykazywali inicjatywę, zaś Niemcy mądrze się bronili i szukali swoich szans w kontratakach. W 60 minucie po strzale głową Varane’a piłkę lecącą w okienko złapał Neuer. W odpowiedzi w 69. minucie nieznacznie pomylił się Mueller. W 75. minucie ten sam piłkarz zagrywał wzdłuż pola bramkowego Francuzów, jednak żaden z jego partnerów nie dobił piłki do siatki. Bramkę wyrównującą dla Francji próbował zdobyć jeszcze Matuidi, jednak jego uderzenie z ostrego kąta po raz kolejny wybił niemiecki bramkarz. Chwilę później mało brakowało, a w zamieszaniu podbramkowym własnego golkipera pokonałby Hummels. W doliczonym czasie gry Niemcy wyprowadzili kontratak, który powinien zakończyć się drugim trafieniem, jednak wprowadzony na boisko w ostatnich minutach Andre Schuerrle trafił wprost w Llorisa. W 94. minucie na strzał rozpaczy z ostrego kąta zdecydował się Benzema, jednak nie odmienił losów tego pojedynku.
Niemcy wygrali 1:0 i kontynuują znakomitą passę. Od mundialu w 2002 roku za każdym razem dochodzą co najmniej do półfinału. To naprawdę znakomity wynik. Francuzi zmazali plamę na honorze, jakim był dla nich fatalny występ na MŚ w RPA 4 lata temu. Co więcej, pokazali, iż na Euro 2016, które odbędzie się u nich, mogą być groźni dla najlepszych.
Francja – Niemcy 0:1 (0:1)
Hummels 12′
Składy:
Francja: Hugo Lloris – Mathieu Debuchy, Raphael Varane, Mamadou Sakho (72′ Laurent Koscielny), Patrice Evra, Mathieu Valbuena (85′ Olivier Giroud), Yohan Cabaye (73′ Loic Remy), Blaise Matuidi, Paul Pogba, Antoine Griezmann, Karim Benzema
Niemcy: Manuel Neuer – Philipp Lahm, Jerome Boateng, Mats Hummels, Benedikt Hoewedes, Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira, Mesut Oezil (83′ Mario Goetze), Toni Kroos (90+2′ Christoph Kramer), Thomas Mueller, Miroslav Klose (69′ Andre Schuerrle)
Żółte kartki: Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger (Niemcy)
Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna)
Sport/ RIRM