NBA. Rewanż Spurs lub hat-trick Heat
W czwartek rozpocznie się finałowa batalia o mistrzostwo NBA. Podobnie jak przed rokiem koszykarze Miami Heat zmierzą się z San Antonio Spurs. Tytułu broni ekipa z Florydy, która stoi przed szansą zdobycia trzeciego mistrzostwa z rzędu.
Ubiegłoroczna siedmiomeczowa seria spełniła oczekiwania chyba nawet najwybredniejszych sympatyków koszykówki. Nieprawdopodobny rzut rozgrywającego San Antonio Tony’ego Parkera w końcówce pierwszego meczu czy blok gwiazdora Heat LeBrona Jamesa na Tiago Splitterze trzy dni później weszły do kanonu najefektowniejszych zagrań. Do tego doszła wielka dramaturgia. Spurs byli już o krok od tytułu. Prowadząc 3-2 w serii, na 21 s przed końcem szóstego meczu w Miami wygrywali pięcioma punktami. Kibice zaczęli opuszczać halę, a organizatorzy szykowali się do mistrzowskiej fety. Tymczasem Heat doprowadzili do dogrywki i odwrócili losy rywalizacji.
Po dominacji Boston Celtics ponad pół wieku temu, kiedy zdobyli osiem tytułów z rzędu (1959-66), tylko dwóm drużynom udało się sięgnąć po mistrzostwo przez trzy kolejne lata – dwukrotnie Chicago Bulls (1991-93 i 1996-98) oraz Los Angeles Lakers (2000-02). Teraz do tego grona mogą dołączyć Heat, którzy w finale są po raz czwarty z rzędu. W 2011 roku ulegli Dallas Mavericks 2-4, a rok później nie dali szans Oklahoma City Thunder, wygrywając 4-1. Czterema finałami z rzędu poprzednio mogli się pochwalić Celtics (1984-87). Bukmacherzy minimalnie większe szanse dają jednak Teksańczykom. Być może dlatego, że tym razem Spurs mają przewagę parkietu. To w ich hali odbędzie się ewentualnie decydujący siódmy mecz, a u siebie podopieczni trenera Gregga Popovicha przegrywają niezwykle rzadko. W finale Konferencji Zachodniej w spotkaniach w AT&T Center po prostu demolowali ekipę Oklahoma City Thunder, wygrywając kolejno różnicą: 17, 35 i 28 pkt.
„Mamy znacznie lepszych rezerwowych niż rok temu, a Kawhi Leonard dojrzał. Jestem bardzo dumny z mojej drużyny. Po ubiegłorocznej porażce w finale, szczególnie w szóstym meczu, potrafili kolejny sezon ciężko przepracować i znów zagrają o mistrzostwo” – powiedział Popovich.
To siódmy przypadek od 1970 roku, kiedy rok po roku w finale grają te same zespoły. Aż w pięciu pokonanym za pierwszym razem udało się zrewanżować. Tylko Chicago Bulls dwukrotnie wygrali z Utah Jazz (1997 i 1998). Spurs w decydującej serii wystąpią po raz szósty, a w dorobku mają cztery tytuły (1999, 2003, 2005, 2007). Heat o mistrzostwo zagrają piąty raz. Najlepsi byli, oprócz dwóch poprzednich sezonów, także w 2006 roku. Nie ma cienia wątpliwości, że w finale zagrają dwa obecnie najlepsze zespoły NBA. Heat to przede wszystkim zmontowana w 2010 roku „Wielka Trójka”, czyli czterokrotnie wybierany najbardziej wartościowym zawodnikiem sezonu James oraz Dwyane Wade i Chris Bosh. Spurs natomiast to przykład niezwykłej w dzisiejszych czasach stałości, pozbawionej spektakularnych transferów. Nie bez znaczenia jest też kunszt trenerski Popovicha. 65-letni szkoleniowiec objął drużynę w 1996 roku. Rok później trafił do niej Tim Duncan, który razem z Davidem Robinsonem stworzył słynne „Dwie Wieże”. Gdy kariera „Admirała” powoli dobiegała końca, w zespole pojawił się, wybrany z 28. numerem w drafcie, 19-letni Francuz Tony Parker. Popovich chętnie pracuje z obcokrajowcami. W obecnym składzie Spurs znajduje się: dwóch Francuzów, Włoch, Argentyńczyk, Brazylijczyk, Kanadyjczyk, Australijczyk i Nowozelandczyk. Drugiej tak międzynarodowej drużyny w NBA nie ma.
Droga do finałów 2013/2014:
Miami Heat
1. runda play off Heat – Charlotte Bobcats 4-0
2. runda play off Heat – Brooklyn Nets 4-1
3. runda play off Heat – Indiana Pacers 4-2
San Antonio Spurs
1. runda play off Spurs – Dallas Mavericks 4-3
2. runda play off Spurs – Portland Trail Blazers 4-1
3. runda play off Spurs – Oklahoma City Thunder 4-2
Liderzy zespołów w play off (średnie)
punkty
Heat – LeBron James 27,1
Spurs – Tony Parker 17,2
zbiórki
Heat – LeBron James 6,8
Spurs – Tim Duncan 8,9
asysty
Heat – LeBron James 5,0
Spurs – Tony Parker 4,9
Program finałów (do czterech zwycięstw):
1. mecz 5 czerwca: San Antonio Spurs – Miami Heat
2. mecz 8 czerwca: San Antonio Spurs – Miami Heat
3. mecz 10 czerwca: Miami Heat – San Antonio Spurs
4. mecz 12 czerwca: Miami Heat – San Antonio Spurs
ew. 5. mecz 15 czerwca: San Antonio Spurs – Miami Heat
ew. 6. mecz 17 czerwca: Miami Heat – San Antonio Spurs
ew. 7. mecz 20 czerwca: San Antonio Spurs – Miami Heat
PAP