NBA. Jednoosobowy show

Koszykarze Minnesoty Timberwolves pokonali na własnym parkiecie ekipę Indiany Pacers 104:91. Jednoosobowy show zafundował Kevin Love. Podkoszowy „Wilków” rzucił 42 punkty i zebrał 16 piłek. Marcin Gortat zaliczył double double, a Washington Wizards wygrali 114:97 z Atlantą Hawks

W pierwszej kwarcie meczu w Minneapolis Kevin Love miał 12 punktów i 8 zbiórek. Duża w tym zasługa Rickiego Rubio. Hiszpan skupił się na dostarczaniu piłek do lidera drużyny a Kevin miał tylko trafiać. Trafiał. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 52:40 dla gospodarzy.

W drugiej połowie podkoszowy Minnesoty nie zwalniał, w dalszym ciągu dobrze współpracując z rozgrywającym i wykorzystując formę rzutową, którą niewątpliwe dysponował. Paul George starał się utrzymać gości przy życiu. Lider Indiany prezentował pełen pakiet umiejętności koszykarskich. To jednak nie wystarczyło na bardzo dobrze dysponowanych tego wieczoru koszykarzy z Minnesoty.

Kevin Love zakończył spotkanie z dorobkiem 42 punktów i 16 zbiórek. Trafił 14 z 22 rzutów w tym 5/10 za 3. Ricky Rubio trafił tylko 2 z 10 rzutów na 6 punktów, ale rozdał 17 asyst.

W drużynie gości, Paul George rzucił 35 oczek, dołożył 11 zbiórek, ale popełnił też 7 strat. Lance Stephenson uzyskał double double. 10 punktów i tyle samo zebranych piłek.

***

Washington dobrze wszedł w mecz i już na początku wypracował sobie przewagę. John Wall, jak na lidera i rozgrywającego przystało obsługiwał podaniami strzelców. Trevor Ariza i Bradley Beal czyhali w rogach i aplikowali trójki przy każdej możliwej sposobności. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 58:47 dla Wizards.

W drugiej połowie John Wall, który nigdy nie wygrał w Atlancie, postanowił zmienić ten stan rzeczy. „Jastrzębie” próbowały wrócić do gry, z nadzieją podając do Korvera za linią 7,25. Kyle przedłużył serię meczów z co najmniej jedną celną trójką do 122.

Marcin Gortat spędził na parkiecie 28 minut. Polak rzucił 14 punktów, trafiając 7 z 9 rzutów i dokładając do tego 12 zbiórek. Solidne double double. Nasz jedynak zablokował również 2 rzuty i zaliczył asystę.

Najwięcej punktów dla Wizards zdobył John Wall. Amerykanin zakończył mecz z dorobkiem 21 punktów i 12 asyst. Trevor Ariza i Bradley Beal trafili razem 8 z 12 trójek i zamordowali gospodarzy zza łuku.

Dla „Jastrzębi”, najwięcej punktów rzucił Paul Millasap. Podkoszowy Atlanty zdobył 21 punktów i zebrał 11 piłek. Wtórował mu Elton Brand, który uzyskał double double, składające się z 20 punktów o 11 zebranych piłek.

Pozostałe wyniki:

Detroit Pistons – Charlotte Bobcats – 98:116

Orlando Magic – Cleveland Cavaliers – 93:101

Chicago Bulls – Toronto Raptors- 94:92

New York Knicks –New Orleans Pelicans – 98:91

Boston Celtics – Phoenix Suns – 94:100

Brooklyn Nets – Utah Jazz – 105:99

San Antonio Spurs – Portland Trail Blazers – 111:109

Golden State Warriors – Sacramento Kings – 101:92

Houston Rockets – Los Angeles Lakers – 134:108

Sport/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl