NBA. Clippers gromią Rockets, Gortat znowu bez punktów
Los Angeles Clippers powtórzyli wyczyn z tego tygodnia i łatwo pokonali na wyjeździe Houston Rockets 133:113. Drużyna z „Miasta Aniołów” znowu mogła liczyć na swoich rezerwowych – Montrezl Harrell i Lou Williams wspólnie zdobyli 53 punkty.
W premierowej kwarcie obie ekipy prezentowały podobny poziom i żadna z nich nie mogła wypracować znaczącej przewagi. Dla gości 11 punktów zdobył Lou Williams, a po stronie Rockets seryjnie trafiał Carmelo Anthony. Clippers prowadzili 1 oczkiem (30:31).
Druga odsłona spotkania należała do gości. Kilka udanych akcji zaliczył Milos Teodosić, który minionej nocy zagrał pierwszy mecz w bieżącym sezonie. Wysoką skuteczność utrzymywali Williams oraz Montrezl Harrell, a po celnej „trójce” Patricka Beverley’ego zawodnicy Doca Riversa prowadzili 52:47. Clippers nie zwolnili i ich przewaga po pierwszej połowie wynosiła 9 punktów (61:70).
Po przerwie ofensywa Rakiet wyglądała znacznie lepiej – za trzy punkty trafili Carmelo Anthony, Eric Gordon oraz P.J. Tucker (73:72). Jednak przyjezdni odpowiedzieli tym samym, a nawet z nawiązką i po wsadzie oraz udanym kontrataku Harrella prowadzili 96:83.
W czwartej kwarcie Clippers tylko potwierdzili, iż są w lepszej formie niż rywale. Harrell i Williams nie zwalniali tempa, a punkty dla gości dostarczali także Teodosić oraz Shai Gilgeous-Alexander. Los Angeles Clippers finalnie wygrali z Rakietami 133:113.
Pomimo braku znanej gwiazdy w ekipie z Los Angeles, Doc Rivers umiejętnie rotował składem w pięciu dotychczasowych meczach (bilans 3-2). W starciu z Rockets najważniejsza okazała się postawa zmienników. Montrezl Harrell zapisał na swoim koncie 30 oczek, 6 zbiórek, 2 bloki i 2 przechwyty, natomiast Lou Williams przy zaledwie 9 oddanych rzutach zdobył 23 punkty.
Kolejne spotkanie Clippers rozegrają we własnej hali przeciwko byłej drużynie Marcina Gortata – Washington Wizards (w nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 02:30 czasu warszawskiego).
***
Houston Rockets – Los Angeles Clippers 113:133 (30:31, 31:39, 22:26, 30:37)
(Montrezl Harrell 30, Lou Williams 23, Danilo Gallinari 16 – Carmelo Anthony 24, Gerald Green 19, Clint Capela 14)
Sport.RIRM