MŚ siatkarzy. Turniej wchodzi w decydującą fazę! Polska zagra dziś z Brazylią!
Na inaugurację trzeciej rundy mistrzostw świata siatkarzy reprezentacja Polski zmierzy się w Łodzi z broniącą tytułu Brazylią. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20.15. W tym sezonie oba kraje grały ze sobą czterokrotnie. Po dwa triumfy zapisali na swoim koncie biało – czerwoni i popularni „Canarinhos”.
W trzeciej rundzie mistrzostw punkty wywalczone dotychczas przez wszystkie reprezentacje nie mają już znaczenia. Rywalizacja zaczyna się od nowa, a o tym czy w półfinale mundialu zobaczymy podopiecznych Stephane’a Antigi zdecydują dwa arcytrudne mecze z Brazylią i Rosją.
W XXI wieku Polacy wielokrotnie mierzyli się z wciąż aktualnymi mistrzami świata, jednak ani razu nie byli w stanie wygrać z nimi na światowym czempionacie. Kibicom z grodu Piasta najbardziej w pamięci zapadła porażka sprzed ośmiu lat z Tokio, kiedy to w finale mundialu siatkarze Raula Lozano ulegli Gibie i spółce 0:3. Na wynik duży wpływ miała kontuzja naszego libero, którego z konieczności musiał zastąpić Michał Bąkiewicz. W aktualnym sezonie reprezentacyjnym oba kraje spotkały się ze sobą cztery razy. Bilans pojedynków jest minimalnie korzystniejszy dla biało – czerwonych, którzy zdobyli tyle samo punktów, co ich rywale, ale zdołali wygrać o jednego seta więcej.
Obie drużyny przeżywają na tegorocznym mundialu problemy kadrowe. Pod znakiem zapytania stoi gra trzech czołowych siatkarzy Bernardo Rezende. O ile występ Sidao jest bardziej prawdopodobny, to o dyspozycji Wallace’a i Murilo wiemy bardzo mało. W Polsce na pewno zabraknie zmagającego się z urazem pleców Michała Winiarskiego. Jest jednak nadzieja, że na najważniejsze mecze lider naszej kadry zdoła powrócić do gry. Pod nieobecność „Wianiara” duet przyjmujących stworzą Mateusz Mika i Michał Kubiak. Ten ostatni w klasyfikacji najlepiej przyjmujących turnieju plasuje się na trzecim miejscu, tuż za brazylijską ikoną, Murilo.
Pojedynek rozpocznie się o godz. 20.15 w łódzkiej Atlas Arenie. Biało – czerwoni mogą liczyć na wsparcie przeszło 12 – tysięcznej publiczności.
Sport/RIRM