MŚ Katar 2015. Porażka na własne życzenie, Dania druga w grupie
Polscy piłkarze ręczni przegrali z Duńczykami 27:31 w pojedynku kończącym fazę grupową rozgrywanych w Katarze mistrzostw świata. Rywalem biało – czerwonych w 1/8 finału będą Szwedzi, którzy dziś przegrali z Francuzami.
Stawką dzisiejszego pojedynku było 2. miejsce w grupie D i teoretycznie słabszy przeciwnik w 1/8 finału. Od początku wszyscy wyczekiwali doskonałej postawy Mikkela Hansena, jednak w pierwszych minutach w swojej reprezentacji brylował Niklas Landin.
Michael Biegler od początku postawił na trójkę Karol Bielecki, Mariusz Jurkiewicz i Krzysztof Lijewski, która miała odpowiadać za rozegranie. Mimo wielkich nazwisk, Polacy na potęgę marnowali kolejne sytuacje, a wynik otworzyło trafienie Andersa Eggerta. Po chwili z boiska zszedł narzekający na problemy z kolanem Lijewski, którego zastąpił Andrzej Rojewski. Słaby początek w wykonaniu biało – czerwonych przerwał dopiero Bartosz Jurecki (1:3). Następnie przypomniał o sobie Rojewski. Fantastyczne akcje w wykonaniu rozgrywającego Magdeburga pozwoliły nam na doprowadzenie do remisu (6:6). W kolejnych minutach byliśmy świadkami niezwykle wyrównanej walki. Martwiła jedynie słaba postawa bramkarzy oraz nieporadność Polaków wobec szans na objęcie prowadzenia. Od stanu 10:10 nasi szczypiorniści zanotowali przestój, który kosztował ich ostateczną porażkę. Gdy wykluczeniem ukarano Piotra Grabarczyka, dwie bramki Lasse Svana Hansena dały Duńczykom cztery trafienia przewagi (10:14). Do przerwy aktualni wicemistrzowie świata wygrywali 16:12.
Na początku drugiej odsłony gole Michała Jureckiego i Andrzeja Rojewskiego wlały w serca biało – czerwonych nową nadzieję. Było to jednak wszystko, na co zdobyli się podopieczni Michaela Bieglera. Głównie za sprawą Mikkela Hansena Duńczycy zaczęli powoli odjeżdżać Polakom (14:19). Od tego momentu mecz stracił na szybkości. Indywidualne akcje naszych zawodników nie przynosiły żadnego efektu bramkowego, a częstokroć kończyły się prostymi, niewymuszonymi błędami. Na fatalnej skuteczność grali Sławomir Szmal i Piotr Wyszomirski, a rzadkością były gesty zadowolenia w wykonaniu naszych bramkarzy. Pół minuty przed końcem rezultat na 27:31 ustalił Kamil Syprzak.
Biało – czerwoni zajęli ostatecznie 3. miejsce w grupie D i w 1/8 finału podejmą Szwedów. Trzy Korony nie sprostały utytułowanym Francuzom i przegrały ostatecznie 25:27. Przeciwnikiem Duńczyków będą Islandczycy.
***
Dania – Polska 31:27 (16:12)
Dania: Landin (31%), Green – Christiansen 2, Mensah Larsen 3, Mortensen 1, Eggert 2 (1/1), Lauge Schmidt 1, Spellerberg, Noddesbo 4, S. Hansen 4, Lindberg 6 (2/2), R. Toft Hansen, Mollgaard, Sondergaard 2, H. Toft Hansen 2, M. Hansen 4
Polska: Szmal (17%), Wyszomirski (8%) – Lijewski, Krajewski, Orzechowski, Bielecki 1, Rojewski 5, Wiśniewski 2, B. Jurecki 5 (4/4), M. Jurecki 4, Grabarczyk, Jurkiewicz 1, Syprzak 3, Daszek 2, Szyba 2, Chrapkowski 2
Tabela grupy D:
1. Niemcy – 9 pkt.
2. Dania – 8
3. Polska – 6
4. Argentyna – 5
5. Rosja – 2
6. Arabia Saudyjska – 0
Sport.RIRM