fot. PAP/Maciej Kulczyński

ME siatkarzy 2019. Polacy zmietli z parkietu Czechów

Używając terminologii piłkarskiej, był to mecz do jednej bramki. Polscy siatkarze rozbili Czechów 3:0 w żadnym z setów nie tracąc więcej niż 18 punktów. Biało-czerwonych do wygranej poprowadził Wilfredo Leon, który zapisał na swoim koncie 15 oczek.


Polacy bardzo szybko ustawili sobie grę. Przy zagrywce Piotra Nowakowskiego odskoczyli na dystans czterech punktów (6:2). W dalszej fazie nasza drużyna spokojnie kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń (15:10). Kiedy asem serwisowym popisał się Wilfredo Leon, losy seta były w zasadzie rozstrzygnięte (21:15). Końcówka nie przyniosła większych emocji. Kropkę nad „i” postawił atomowym uderzeniem z prawego skrzydła Maciej Muzaj (25:18).

Drugą partię dużo lepiej rozpoczęli Czesi, którzy po bloku Olivera Sedlaczka wypracowali sobie cztery oczka przewagi (4:8). W tym momencie jednak podopieczni Vitala Heynena wrzucili wyższy bieg. Seria dobrych zagrywek Piotra Nowakowskiego oraz skutecznych i widowiskowych ataków Michała Kubiaka sprawiły, że szybko zrobiło się 14:9. Nasi południowi sąsiedzi nie potrafili znaleźć recepty na pewnie grających w każdym elemencie biało-czerwonych (19:10). Ostatecznie mistrzowie świata zwyciężyli 25:12, a całość zamknął Maciej Muzaj.

Trzecia odsłona spotkania również nie miała większej historii. Polacy – między innymi dzięki akcjom Wilfredo Leona oraz „czapie” na Donovanie Dzavoronoku – błyskawicznie wysunęli się na pięciopunktowe prowadzenie (8:3). Gdy efektowną „krótką” popisał się Mateusz Bieniek (15:9), a chwilę później w aut uderzył Michal Finger, właściwie było po meczu (20:12). Ekipa Vitala Heynena pewnie doprowadziła sprawy do końca, wygrała różnicą aż dziesięciu oczek (25:15) i cały pojedynek 3:0.

Biało-czerwoni pewnie zmierzają po awans do fazy pucharowej mistrzostw Europy z pierwszego miejsca w grupie D. We wtorek mistrzowie świata zmierzą się z Czarnogórą. Początek widowiska o godzinie 17:00.

***

Polska – Czechy 3:0
(25:18, 25:12, 25:15)

Polska: Mateusz Bieniek (13), Michał Kubiak (10), Maciej Muzaj (6), Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski (8), Wilfredo Leon (15), Paweł Zatorski (libero) oraz Aleksander Śliwka, Dawid Konarski i Marcin Komenda (1)

Czechy: Jakub Janouch, Adam Zajicek (3), Donovan Dzavoronok (6), Michal Finger (4), Jan Galabov (7), Oliver Sedlacek (4), Tomas Kunc (libero) oraz Jan Hadrava (7), David Janku, Adam Bartos, Vladimir Sobotka (1), Vojtech Patocka (2) i Milan Monik (libero)

Sport.RIRM

drukuj