fot. PAP/Maciej Kulczyński

ME siatkarzy 2019. Gładka wygrana Polaków na koniec fazy grupowej

Polscy siatkarze szybko uporali się z Ukrainą 3:0. W żadnym z setów nie pozwolili ugrać rywalom choćby 18 punktów. Biało-czerwonych czeka teraz pojedynek z Hiszpanią w 1/8 finału.


Ukraińcy rozgrywali całkiem niezły turniej. Odnieśli przecież trzy zwycięstwa – nad Czechami, Czarnogórą i Estonią. Gładko polegli tylko w starciu z Holandią, a dziś ostrzyli sobie zęby, by zaskoczyć pewnych awansu Polaków.

Nawet ogromne serce do walki to za mało, by rywalizować jak równy z równym w meczu z reprezentacją Polski. Taki scenariusz Ukraińcy rywalizowali tylko… do stanu 8:7. Wtedy skutecznie zaatakował Wilfredo Leon. Później to jego as serwisowy dał nam 12 punkt. Przewaga biało-czerwonych rosła. Michał Kubiak wykorzystał przechodzącą piłkę i było 15:9. Później mylili się też sami rywale. Już na sam koniec w polu zagrywki zameldował się Piotr Nowakowski. Pod siatką uaktywnił się Mateusz Bieniek, który pojedynczym blokiem przypieczętował wygraną w pierwszym secie (25:17).

Już na początku drugiej partii Ukraińcy wiedzieli, że niewiele osiągną. Dwie udane zagrywki posłał Fabian Drzyzga (8:3). Przeciwnicy znowu nie kończyli swoich ataków. Skuteczny był za to Piotr Nowakowski (14:8), a asa na 16:8 posłał chwilę później Karol Kłos. Przewaga Polaków zaczęła topnieć, gdy na skrzydle zablokowany został Artur Szalpuk. Przyjmujący szybko jednak wrócił do siebie. Skoczył przechodzącą piłkę (22:15). 25 punkt to już zasługa Dawida Konarskiego.

Atakujący na dobre rozkręcił się w trzeciej partii. Często piłka wędrowała właśnie do niego, a Konarski zawodził bardzo rzadko. 13 punkt zdobył za sprawą bloku. Chwilę później posłał asa (14:10). Od tego momentu odpowiedzialność za kończenie ataków wzięli na siebie Artur Szalpuk i Aleksander Śliwka. Prowadzenie naszych siatkarzy było coraz wyższe. I wreszcie piłkę meczową wykorzystaliśmy za sprawą… autowej zagrywki Ukraińców.

Teraz biało-czerwonych czeka starcie w 1/8 finału. Ich rywalem będą Hiszpanie.

***

Polska – Ukraina 3:0
(25:17, 25:16, 25:15)

Polska: Fabian Drzyzga (3), Maciej Muzaj (2), Piotr Nowakowski (3), Mateusz Bieniek (4), Wilfredo Leon (5), Michał Kubiak (5), Paweł Zatorski (libero) oraz Marcin Komenda (2), Dawid Konarski (10), Aleksander Śliwka (3), Karol Kłos (4), Jakub Kochanowski (2) i Artur Szalpuk (3)

Ukraina: Władysław Didenko (1), Oleg Płotnicki (1), Juri Semeniuk (2), Dmytro Weitskij, Jan Jereszczenko (3), Dmytro Teriomienko (1), Horden Browa (libero) oraz Oleg Szewczenko (4), Oleksandr Hladenko (2), Wołodomyr Kowalczuk, Jurij Tomin (8), Maksym Drozd (3), Timofiej Poluian (3) i Denys Fomin (libero)

Sport.RIRM

drukuj