Liga Światowa: Biało-czerwoni dostali lekcję od Brazylijczyków

Polska przegrała w Bydgoszczy z Brazylią 0:3 (21:25, 16:25, 17:25) w meczu grupy A Ligi Światowej siatkarzy. Wyższość mistrzów świata nie podlegała w tym spotkaniu dyskusji.

Polacy wyszli na parkiet w identycznym zestawieniu jak podczas piątkowego, wygranego meczu z Brazylią (3:1). Również szkoleniowiec „Canarinhos”, Bernando Rezende nie zdecydował się na żadne zmiany i desygnował do gry tę samą „szóstkę”.

I set

Inauguracyjną odsłonę meczu lepiej rozpoczęli podrażnieni piątkową porażką Brazylijczycy, którzy dzięki skutecznym atakom Lucasa Saatkampa i Wallace de Souzy, odskoczyli biało-czerwonym na dwa oczka (3:5). Podopieczni francuskiego szkoleniowca, Stephana Antigi szybko jednak wyrównali, kiedy to na kontrze zapunktował Dawid Konarski. Z kolei akcję później wyszli już na prowadzenie, bowiem Ricardo Lucarelli zatrzymany został blokiem (8:7). Minimalna przewaga Polaków utrzymała się do stanu 10:9. Wówczas rywale w jednym ustawieniu zdobyli kilka punktów z rzędu i Antiga poprosił o czas. Krótka przerwa dobrze podziałała na naszych siatkarzy, którzy szybko zniwelowali straty, a po udanym ataku Konarskiego na drugą przerwę techniczną zeszli z jednym punktem nadwyżki (16:15). Po powrocie na parkiet ponownie do głosu zaczęli dochodzić goście. Świetna seria zagrywek Leandro Vissotto dała ekipie „Canarinhos” wysokie trzypunktowe prowadzenie (18:21), którego nie oddali już do końca partii. Polacy mieli spore problemy z dokładnym przyjęciem i skończeniem akcji w pierwszym uderzeniu. Ostatecznie set zakończył asem serwisowym Lucarelli (21:25).

II set

Druga partia od początku do końca przebiegał pod dyktando mistrzów świata. Na pierwszej przerwie technicznej Brazylijczycy mieli trzy punkty zapasu 8:5, zaś na drugiej ich przewaga wynosiła już siedem oczek (16:9). Szczególnie widoczna była niemoc Polaków w ataku. Z kolei gracze Bernando Rezende przewyższali swoich rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. „Canarinhos” królowali przede wszystkim w elemencie bloku, którym raz po raz zatrzymywali ataki rywali. Zwycięstwo ekipy z Ameryki Południowej przypieczętował Wallace (16:25).

III set

Dzięki dobrej grze blokiem, udanym atakom oraz skutecznej zagrywce, Brazylia na początku trzeciego seta objęła prowadzenie 8:3, jednak biało-czerwoni wciąż pozostawali w grze. Po punktowej zagrywce Karola Kłosa straty zostały niemal odrobione (6:8). Od tego momentu podopieczni trenera Rezende, dowodzeni przez świetnie dysponowanego Walleca, przejęli kontrolę nad przebiegiem meczu (9:14, 11:19). Koncertowo grał duet Sidao – Lucarelli, zaś trzecią partię i całe spotkanie zakończyła czapa Lucasa Saatkampa na Karolu Kłosu (17:25).

Biało-czerwoni po porażce z Brazylijczykami spadli na trzecie miejsce w tabeli grupy A. Kolejne spotkania Polacy rozegrają 27 i 29 czerwca w Teheranie z reprezentacją Iranu.

Polska – Brazylia 0:3
(21:25, 16:25, 17:25)

Polska: Drzyzga (1), Konarski (10), Buszek (3), Mika (4), Wrona (2), Nowakowski (8), Zatorski (libero) oraz Żygadło (1), Bociek (3), Winiarski (4) i Kłos (2)

Brazylia: Bruno, Wallace (16), Murilo (5), Lucarelli (10), Lucas (14), Sidao (6), Mario (libero) oraz Raphael (1) i Vissotto (2)

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl