Liga Mistrzów. Legia kontynuuje grę w europejskich pucharach!
To był wielki dzień dla polskiego sportu. Legia Warszawa pokonała Sporting Lizbona 1:0 w ostatnim meczu fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Dzięki wygranej drużyna Jacka Magiery awansowała do 1/16 finału Ligi Europy.
Po szumnych zapowiedziach przyszedł czas na konkrety. Legia, dzięki ambitnej walce, pokonała faworyzowany Sporting. Tym samym Wojskowi zapewnili sobie prawo gry w fazie pucharowej Ligi Europy. Bohaterem spotkania został Guilherme. W 30. minucie Brazylijczyk zdobył zwycięskiego gola.
– Nie mam słów, żeby opisać to uczucie, kiedy fani skandują twoje imię. To bardzo ważne wydarzenie dla klubu. Czuję się częścią rodziny Legii – powiedział obrońca Wojskowych.
Wcześniej do siatki trafił Aleksandar Prijović. Arbiter bramki jednak nie uznał – w momencie podania Szwajcar znajdował się na pozycji spalonej.
– Nie widziałem tej sytuacji, będę musiał ją przeanalizować. Byłem przed obrońcą, więc mogłem to wykorzystać, ale sędzia liniowy pokazał spalonego – mówił napastnik mistrzów Polski.
Kluczem do zwycięstwa w dzisiejszym meczu okazała się szczelna obrona. Legia po raz pierwszy w fazie grupowej nie straciła gola.
– Widzieliśmy w poprzednich spotkaniach. Grając ofensywnie, czasami zapominając o defensywie na takim poziomie niestety, ale nie da się. Natomiast dzisiaj zamykaliśmy strefy, byliśmy blisko siebie, asekurowaliśmy się, nie straciliśmy bramki w Lidze Mistrzów – podkreślił obrońca warszawskiego zespołu Michał Pazdan.
Wśród piłkarzy Legii widać było ogromne zaangażowanie. To przede wszystkim zasługa szkoleniowca stołecznego klubu Jacka Magiery.
– Mamy teraz swojego reżysera w szatni, który poukładał nasz zespół. Dzisiaj drużyna funkcjonowała wyśmienicie. Każdy zostawił zdrowie na boisku, tyle, ile mógł – zaznaczył bramkarz ekipy ze stolicy Polski Arkadiusz Malarz.
Wojskowi chcą w przyszłym sezonie ponownie zagrać w Champions League. Żeby to osiągnąć, muszą najpierw zdobyć mistrzostwo Polski.
– Na pewno w Lidze Europy będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, jak najdalej dojść, ale myślę, że priorytetem będzie Ekstraklasa, bo chcemy zdobyć mistrzostwo Polski, żeby za rok wrócić w to samo miejsce, w którym jesteśmy teraz, czyli zagrać w Lidze Mistrzów – powiedział pomocnik mistrzów Polski Michał Kopczyński.
Losowanie fazy pucharowej Ligi Europy odbędzie się 12 grudnia w szwajcarskim Nyonie. Podopieczni Jacka Magiery powrócą do rywalizacji na międzynarodowym poziomie 16 lutego.
Sport.RIRM