fot. PAP/EPA

Liga Mistrzów. Hat-trick Roberta Lewandowskiego; Bayern i Juventus z pewnym awansem do fazy pucharowej

Meczami grup E, F, G i H we wtorek rozpoczęła się 4. kolejka fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Świetnie spisał się Bayern Monachium, który wysoko ograł Benficę (5:2), a trzy bramki strzelił Robert Lewandowski. Dzięki temu Bawarczycy są już pewni gry w fazie pucharowej. W podobnej sytuacji jest Juventus, który po zwycięstwie z Zenitem (4:2) również uzyskał komplet punktów. 


Grupa E

Bayern Monachium – Benfica 5:2 (2:1)
Robert Lewandowski 26’ 61’ 84’ Serge Gnabry 32’ Leroy Sane 49’ – Morato 38’ Darwin Nunez 74’

Dynamo Kijów – FC Barcelone 0:1 (0:0)
Ansu Fati 70’

Przed dwoma tygodniami w Lizbonie Bayern Monachium, mimo bardzo dobrej postawy gospodarzy, wysoko ograł Benficę (4:0). W rewanżu niemiecki zespół znów nie dał większych szans swoim rywalom. Szczególnie dobrze dysponowany był Robert Lewandowski. Reprezentant Polski zdobył trzy bramki, choć nie wykorzystał rzutu karnego. Napastnik z ośmioma trafieniami jest teraz liderem rankingu najskuteczniejszych strzelców Ligi Mistrzów. Należy jednak pamiętać, że w środę swój mecz rozegra drugi w zestawieniu Sebastien Haller, który sześciokrotnie pokonywał rywali.

Po dwóch ostatnich spotkaniach w znacznie lepszej sytuacji jest FC Barcelona. Katalończycy dwukrotnie pokonali zespół Dynama Kijów (1:0). Tym razem „Blaugranie” trzy punkty zapewnił  Ansu Fati.

Pewnym liderem grupy E pozostaje Bayern Monachium, mający komplet punktów po czterech spotkaniach. Oznacza to, że Bawarczycy zameldowali się w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Na drugim miejscu z sześcioma „oczkami” jest Barcelona. Pozycję premiowaną grą w Lidze Europy zajmuje Benfica (4 punkty), za którą plasuje się Dynamo Kijów (1 punkty).

***

Grupa F

Atalanta – Manchester United 2:2 (1:1)
Josip Ilicić 12’ Duvan Zapata 56’ – Cristiano Ronaldo 45+1’ 90+1’

Villarreal – BSC Young Boys 2:0 (1:0)
Etienne Capoue 36’ Arnaut Danjuma 89’

Manchester United nie daje swoim fanom powodów do nudy. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera w starciu z Atalantą dwukrotnie byli zmuszeni do odrabiania strat i dwukrotnie doprowadzali do remisu za sprawą Cristiano Ronaldo. Portugalczyk pokonał Juana Musso w doliczonym czasie gry do pierwszej oraz drugiej połowy. Natomiast w drugim spotkaniu grupy F Villarreal pewnie pokonał Young Boys (2:0).

Stawce przewodzą zespoły Manchesteru United i Villarrealu, mające po siedem „oczek”. Na trzecim miejscu jest Atalanta z pięcioma punktami, a tabelę zamyka drużyna BSC Young Boys, które w obecnej edycji Ligi Mistrzów odniosło jedno zwycięstwo i trzy porażki.

***

Grupa G

VfL Wolfsburg – Red Bull Salzburg 2:1 (1:1)
Ridle Baku 3’ Lukas Nmecha 60’ – Maximilian Wober 30’

Sevilla – Lille 1:2 (1:1)
Lucas Ocampos 15’ – Jonathan David 43’ Jonathan Ikone 51’

Trwa zacięta rywalizacja w grupie G. VfL Wolfsburg mierzył się z Red Bullem Salzburg, zaś Sevilla podejmowała Lille. Z zaciętej rywalizacji w pierwszym spotkaniu górą wyszli gospodarze. Już w 3. minucie wynik otworzył Ridle Baku, na co po pół godzinie gry odpowiedział Maximilian Wober. Szalę zwycięstwa na korzyść „Wilków” przechylił w 60. minucie Lukas Nmecha.

Dużo działo się w Sevilli. Po siedmiu latach przerwy do siatki w rozgrywkach Ligi Mistrzów trafił Lucas Ocampos. Ostatni raz dokonał tego 26 listopada 2014 roku, kiedy jego AS Monaco wygrało z Bayerem Leverkusen (1:0). Wtedy w pierwszym składzie niemieckiej drużyny wystąpił Sebastian Boenisch, a obok niego na murawie pojawili się m.in. Bernd Leno, Hakan Calhanoglu czy Hueng-Min Son.

Bramka Ocamposa na niewiele się jednak zdała, gdyż z czasem do głosu doszli przyjezdni. Zawodnicy francuskiego Lille szczególnie mocno naciskali rywali pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy. Zaowocowało to dwoma trafieniami. W 43. minucie gola zdobył Jonathan David, a w 51. minucie na listę strzelców wpisał się Jonathan Ikone.

Liderem grupy G z siedmioma punktami pozostaje Red Bull Salzburg. Tuż za nim z pięcioma „oczkami” plasują się zespoły Lille oraz Wolfsburga, a stawkę zamyka Sevilla, która w obecnych rozgrywkach trzykrotnie zremisowała i odniosła jedną porażkę.

***

Grupa H

Malmo FF – Chelsea FC 0:1 (0:1)
Hakim Ziyech 56’

Juventus – Zenit Sankt-Petersburg 4:2 (1:1)
Paolo Dybala 11’ 58’ (k.) Federico Chiesa 73’ Alvaro Morata 82’ – Leonardo Bonucci 26’ (sam.) Sardar Azmoun 90+2’

Po 4. kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów drużyna Malmo wciąż pozostaje bez żadnej zdobyczy punktowej, a nawet bramkowej. Mistrz Szwecji uległ na własnym boisku drużynie Chelsea 0:1. Zawodnicy prowadzeni przez Thomasa Tuchela są na zupełnie innym biegunie. W ostatnich 17 spotkaniach europejskich pucharów 12 razy notowali czyste konto i są na bardzo dobrej drodze do awansu do kolejnej fazy.

Pewni gry w kolejnej rundzie są piłkarze Juventusu, którzy po spotkaniu obfitującym w wiele goli pokonali Zenit (4:2). „Stara Dama” szczególnie dobrze spisywała się w ofensywie. Wiele groźny akcji kreowali Paolo Dybala oraz Federico Chiesa, którzy mieli udział przy wszystkich golach swojej drużyny. Między słupkami włoskiej ekipy stanął Wojciech Szczęsny. Polak nie miał żadnych szans przy samobójczym trafieniu Leonardo Bonucciego. Niewiele mógł też zrobić przy drugiej bramce, kiedy to Sardar Azmoun uderzał z kilku metrów.

Ekipa Massimiliano Allegriego ma więc komplet punktów. Na drugim miejscu z trzema wygranymi i porażką znajduje się Chelsea. Trzecią lokatę zajmuje Zenit z trzema „oczkami”, a Malmo wciąż czeka na korzystny rezultat.

Sport.RIRM

 

 

drukuj