Liga Europy. Ajax jedną nogą w półfinale; Man Utd, Celta i Lyon z nieznaczną zaliczką

Dzisiejszego wieczoru rozegrany został komplet pierwszych ćwierćfinałowych spotkań Ligi Europy. Jedną nogą w następnej rundzie jest Ajax Amsterdam, który pokonał przed własną publicznością Schalke 04 Gelsenkirchen 2:0. Blisko awansu do najlepszej „czwórki” rozgrywek są również zespoły Manchesteru United, Celty Vigo oraz Olympique Lyon.


Pogromca Legii Warszawa dwubramkową wygraną zawdzięcza przede wszystkim Davy’emu Klaassenowi. Pomocnik wicemistrzów Holandii dwukrotnie bowiem wpisał się na listę strzelców. Najpierw skutecznie egzekwował rzut karny podyktowany za faul Alessandro Schoepfa na Aminie Younesie, a następnie wykorzystał podanie od Justina Kluiverta i strzałem z dwunastu metrów zmusił do kapitulacji Ralfa Faehrmanna. Dwa gole przewagi stawiają Ajax zatem w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem w Gelsenkirchen.

Wiele działo się w Lyonie, gdzie miejscowy Olympique podejmował Besiktas Stambuł. Niestety, nie tylko z powodu boiskowych wydarzeń. W godzinach poprzedzających pojedynek doszło do kilku starć pseudokibiców obu zespołów, w efekcie czego mecz rozpoczął się z blisko czterdziestominutowym opóźnieniem. Zamieszanie źle wpłynęło na gospodarzy, którzy już w 15. minucie musieli odrabiać straty po szybko wykonanym rzucie wolnym przez rywali i trafieniu Ryana Babela.

Zadowoleni z prowadzenia mistrzowie Turcji oddali inicjatywę Lyonowi, a ten w końcowej fazie spotkania dwukrotnie skarcił gości. W 83. minucie po zamieszaniu w polu karnym Besiktasu do remisu doprowadził Corentin Tolisso, zaś chwilę później niezwykle cenną wygraną drużynie prowadzonej przez Bruno Genesio zapewnił Jeremy Morel. Francuz wykorzystał nieporadność Fabriego we własnej „szesnastce” i pewnym uderzeniem ustalił wynik na 2:1 dla francuskiej ekipy.

Świadkami pięciu goli byli kibice zgromadzeni na Estadio Balaidos w Vigo. Tamtejsza Celta, choć od 10. minuty przegrywała po bramce Jeana-Paula Boetiusa, ostatecznie pokonała KRC Genk 3:2. Jeszcze przed przerwą Mathew Ryan trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki i po płaskim strzale Johna Guidettiego sytuacja przedstawiciela Jupiler League zrobiła się nieciekawa. Poprawiła się w 67. minucie, gdy ważne trafienie – w kontekście rewanżu – zaliczył rezerwowy Thomas Buffel.

Do jedynego dziś remisu doszło natomiast w konfrontacji Anderlechtu Bruksela z Manchesterem United. Podopieczni Jose Mourinho dyktowali warunki gry przez większą część spotkania, a swoją przewagę udokumentowali jeszcze w pierwszej połowie za sprawą Henricha Mchitarjana, który dobił z bliskiej odległości uderzenie Marcusa Rashforda. Fiołki odpowiedziały niespodziewanie w 86. minucie, kiedy to centrę Ivana Obradovicia z lewego skrzydła na gola zamienił Leander Dendoncker potężnym strzałem głową. Ostatni kwadrans w zespole gospodarzy zagrał Łukasz Teodorczyk, jednak nie wyróżnił się niczym szczególnym.

Do rewanżowych meczów dojdzie za tydzień, 20 kwietnia. Przypomnijmy, że triumfator Ligi Europy zapewni sobie prawo udziału w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

***

Pierwsze spotkania ćwierćfinałowe Ligi Europy:

Ajax Amsterdam Schalke 04 Gelsenkirchen 2:0 (1:0)
Davy Klaassen 23’(k.) 52’

RSC Anderlecht Manchester United 1:1 (0:1)
Leander Dendoncker 86’ – Henrich Mchitarjan 37’

Celta Vigo KRC Genk 3:2 (3:1)
Pione Sisto 15’ Iago Aspas 18’ John Guidetti 38’ – Jean-Paul Boetius 10’ Thomas Buffel 67’

Olympique Lyon Besiktas Stambuł 2:1 (0:1)
Corentin Tolisso 83’ Jeremy Morel 85’ – Ryan Babel 15’

Sport.RIRM

drukuj