fot. PAP/EPA

Liga Europy. Raków bez szans w starciu z Atalantą

Od porażki rozpoczął Raków Częstochowa zmagania w fazie grupowej piłkarskiej Ligi Europy. Mistrzowie Polski byli wyraźnie słabsi i przegrali na wyjeździe z Atalantą Bergamo 0:2. Włosi mogli to spotkanie wygrać wyżej, jednak kilkoma dobrymi interwencjami popisał się Vladan Kovacević.


Raków po raz pierwszy w historii klubu wywalczył awans do fazy grupowej europejskich pucharów. W nagrodę częstochowianie mają możliwość rywalizować z tak solidnymi firmami, jak ekipa z Bergamo, która w ostatnich latach regularnie występuje w Europie. Mistrzowie Polski do Włoch udali się mocno osłabieni w defensywie. Z powodu urazów nie mogli wystąpić Fran Tudor, Zoran Arsenić i Stratos Svarnas.

Już od pierwszych minut spotkania uwidoczniła się różnica w przygotowaniu taktycznym i technicznym na korzyść Atalanty. W 17 minucie po wstrzeleniu piłki w pole karne gości tor jej lotu zmienił Ademola Lookman, jednak nie przyniosło to gola dla gospodarzy. Ten sam zawodnik kilkadziesiąt sekund później po dwójkowej akcji z Charlesem De Ketelaere uderzał z kilku metrów, jednak świetnie interweniował Vladan Kovacević. Raków swojej szansy doczekał się w 37 minucie. Gustav Berggren podał na lewą stronę do Deiana Sorescu, rumuński wahadłowy dośrodkował lewą nogą do stojącego na piątym metrze Milana Rundicia, jednak stoper Rakowa główkował wysoko nad poprzeczką. Tuż przed przerwą dogodną okazję na gola zmarnowali piłkarze z Bergamo, a konkretnie Lookman, który – zamykając akcję wślizgiem – z bliska przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Gospodarze swoje ataki kontynuowali po przerwie i w 49. minucie znaleźli sposób na defensywę Rakowa. Davide Zappacosta miał mnóstwo miejsca i czasu z prawej strony boiska i precyzyjnie dośrodkował do De Ketelaere, który uprzedził obrońców i strzałem głową zaskoczył golkipera częstochowian. W 54. minucie ponownie swojego gola w tym meczu szukał Lookman i ponownie dobrze obronił Kovacević. W 66. minucie Atalanta podwyższyła prowadzenie. Po szybkim rozegraniu lewą stroną boiska pomknął Matteo Ruggeri, którego nie atakował żaden gracz mistrzów Polski. Wahadłowy włoskiego zespołu dokładnie dośrodkował w pole karne Rakowa, a tam Ederson wyskoczył wyżej niż defensorzy i głową skierował piłkę do siatki. W 75. minucie goście powinni zdobyć bramkę kontaktową. Częstochowianie wyszli z szybką kontrą z własnego pola karnego, Sonny Kittel zagrał do wychodzącego sam na sam Bena Ledermana, jednak strzał pomocnika zdołał odbić nogą golkiper zespołu z Bergamo. W końcówce kilka akcji wypracowali sobie jeszcze gracze Atalanty, ale wynik nie uległ już zmianie. Włosi pewnie pokonali Raków Częstochowa 2:0.

Kolejne spotkanie w Lidze Europy Raków rozegra 5 października. Częstochowianie w Sosnowcu zmierzą się ze Sturmem Graz.

***

Atalanta BC – Raków Częstochowa 2:0 (0:0)

Charles De Ketelaere 49′, Ederson 66′

Atalanta: Juan Musso – Rafael Toloi, Berat Djimsiti, Giorgio Scalvini – Davide Zappacosta (76′ Emil Holm), Marten de Roon (62′ Ederson), Teun Koopmeiners, Matteo Ruggeri – Charles De Ketelaere (90+2′ Mitchell Bakker), Luis Muriel (62′ Aleksiej Miranczuk), Ademola Lookman (76′ Mario Pasalić)

Raków: Vladan Kovacević – Bogdan Racovitan, Adnan Kovacević, Milan Rundić – Deian Sorescu, Gustav Berggren (71′ Ben Lederman), Giannis Papanikolaou, John Yeboah (61′ Sonny Kittel), Władysław Koczerhin (61′ Marcin Cebula), Srdjan Plavsić (78′ Jean Carlos Silva) – Łukasz Zwoliński (70′ Ante Crnac)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl