Liga Europejska. Legia przegrywa w Belgii, awans prawie nierealny

Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Club Brugge 0:1 w meczu 4. kolejki grupy D Ligi Europejskiej. Stołeczni już po pierwszej połowie przegrywali z Belgami różnicą jednej bramki, a po przerwie – mimo kilku dobrych okazji – nie zdołali już odrobić tej straty.


Legia Brugge 2Wydawało się, że w spotkaniu ostatniej szansy na awans do kolejnej rundy Ligi Europejskiej trener Stanisław Czerczesow wystawi dosyć ofensywny skład. Rosjanin jednak nie zaryzykował i od początku meczu na boisku w środku pomocy wystawił Michała Pazdana oraz Tomasza Jodłowca. W dodatku nie mógł – ze względu na przeziębienie – wystąpić Nemanja Nikolić. Ku zaskoczeniu kibiców w podstawowej jedenastce nie zastąpił go Aleksandar Prijović, ale Marek Saganowski.

Piłkarzy na stadionie w Bruggi przywitał deszcz. W tych niekorzystnych warunkach lepiej odnaleźli się gospodarze, którzy w samych pierwszych dziesięciu minutach stworzyli sobie aż trzy klarowne sytuacje. Legia przebudziła się dopiero za sprawą akcji byłego zawodnika Club Brugge – Ivana Trickovskiego, który wywalczył rzut rożny. Aktywny był również Bartosz Bereszyński, ale i jego solowa akcja przyniosła jedynie korner, który zakończył się bez zagrożenia na stronie gospodarzy. Po dwudziestu minutach energia uleciała z piłkarzy obu ekip i widowisko mocno straciło na wartości.

Dopiero w 28. minucie o swojej obecności na boisku dał znać Marek Saganowski. Doświadczony napastnik nieprzepisowo powstrzymał Claudemira, za co otrzymał żółtą kartkę. Chwile później naprawdę groźnie zrobiło pod bramką Dusana Kuciaka. Świetną akcję gospodarzy niecelnym strzałem zakończył Felipe Gedoz. W 38. minucie doszło do tego, na co zanosiło się od dłuższego czasu. Długi rajd już na połowie Legii urządził sobie Abdoulay Diaby. Obrońcy z Warszawy zupełnie mu nie przeszkadzali, a fatalny błąd popełnił Jakub Rzeźniczak, który przy próbie interwencji… przewrócił się. Futbolówka trafiła do Thomasa Meuniera, który nie miał problemów z pokonaniem Kuciaka. Do końca pierwszej odsłony wynik nie uległ już zmianie, chociaż kolejny błąd – tym razem bez konsekwencji – popełnił Rzeźniczak.

Legia Brugge 4Legia Brugge 3

Druga odsłona rozpoczęła się od pechowej kontuzji Kuciaka. Na szczęście po interwencji swojego sztabu medycznego golkiper wrócił miedzy słupkami bramki Wojskowych i już po minucie był w poważnych tarapatach. Przy strzale Stefano Denswila uratował go słupek. W 60. minucie bezproduktywnego Saganowskiego zmienił Aleksandar Prijović, dwie minuty potem bardziej defensywnego Jodłowca zastąpił Guilherme, a potem jeszcze Bereszyńskiego zmienił Michał Kucharczyk.

Legia zdecydowanie przyspieszyła, jednak za szybo chciała wyrównać, przez co jej akcje były bardzo niedokładne. Najbliżej wyrównania podopieczni Czerczesowa byli w 73. minucie. Wówczas Kucharczyk dostał świetne podanie od Guilherme, ale przegrał pojedynek sam na sam z Sebastienem Bruzzesem, chwilę później dobitkę Trickovskiego z linii bramkowej wybił jeden z obrońców gospodarzy.

Legia Brugge 5W samej końcówce Legia przeprowadziła zmasowany atak na bramkę przeciwników, którzy bronili się całą jedenastką. Swoje sytuację mieli Stojan Vranjes po uderzeniu zza pola karnego i już w doliczonym czasie gry Prijović. Ostatecznie wicemistrzowie Polski przegrali w Belgii 0:1 i raczej po fazie grupowej pożegnają się z Ligą Europejską.

***

Club Brugge – Legia Warszawa 1:0 (1:0)
Thomas Meunier 38′

Club: Sebastien Bruzzese – Thomas Meunier, Stefano Denswil, Brandon Mechele, Laurens De Bock – Felipe Gedoz, Claudemir, Timmy Simons, Victor Vazquez (90′ Hans Vanaken) – Abdoulay Diaby (82′ Boli Bolingoli Mbombo), Leandro Pereira (74′ Jelle Vossen)

Legia: Dusan Kuciak – Bartosz Bereszyński (67′ Michał Kucharczyk), Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski – Ivan Trickovski, Stojan Vranjes, Michał Pazdan, Tomasz Jodłowiec (62′ Guilherme), Ondrej Duda – Marek Saganowski (59′ Aleksandar Prijović)

Żółte kartki: Laurens De Bock (Club) oraz Marek Saganowski, Michał Pazdan, Guilherme (Legia)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl