FIFA World Cup 2018. Po 20 latach Francja ponownie mistrzem świata!

Chorwacja atakowała, dłużej utrzymywała się przy piłce, ale to Francuzi strzelali gole. Trójkolorowi zwyciężyli w finale mistrzostw świata 4:2. Najpierw do własnej bramki futbolówkę skierował Mario Mandżukić. Szybko do wyrównania doprowadził Ivan Perisić. Kolejne trafienia zdobywali Antoine Griezmann, Paul Pogba i Kylian Mbappe. Na otarcie łez swój dług z początku spotkania spłacił Mandżukić.


W drodze do finału Francuzi wyeliminowali kolejno: Argentynę, Urugwaj i Belgię. Chorwaci – w rundzie pucharowej – grali tylko z drużynami z Europy: Danią, Rosją i Anglią. Na papierze więcej szans dawano Trójkolorowym, którzy każdy awans – od 1/8 finału aż do decydującego widowiska – zdołali wywalczyć w regulaminowych 90 minutach.

Po podopiecznych Zlatko Dalicia nie było widać zmęczenia. Atakowali od samego początku. Na przeszkodzie stała jednak szczelna defensywa rywali. Wyczekiwanie na błąd opłaciło się wicemistrzom Europy. W 18. minucie w pole karne centrował Antoine Griezmann, a zła interwencja Mario Mandżukicia dała gola Francuzom. Chorwacja szukała swojej szansy. Z rzutu wolnego dośrodkował Luka Modrić, futbolówkę przed polem karnym wywalczył Ivan Perisić i huknął w kierunku dalszego słupka. Remis!

W 34. minucie kolejny stały fragment gry pogrążył zespół z Bałkanów. Piłkarze Didiera Deschampsa domagali się rzutu karnego, arbiter sięgnął po VAR i po chwili namysłu wskazał na wapno. Na jedenastym metrze piłkę ustawił Antoine Griezmann i nie miał problemów z pokonaniem Danijela Subasicia.

Chorwacja rzuciła się do ataku. Jeszcze przed przerwą okazję miał Mandżukić, ale tym razem skiksował. Zaraz po zmianie stron fantastycznym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Ante Rebić, ale między słupkami doskonale interweniował Hugo Lloris. Po godzinie gry Trójkolorowi zadali następny cios. Kylian Mbappe wypatrzył Antoine’a Griezmanna, ten wycofał do Paula Pogby, zaś pomocnik Manchesteru United – za drugim razem (pierwszy strzał został zablokowany) – pokonał Subasicia.

Podopieczni Zlatko Dalicia nie mogli wyjść z amoku. W 65. minucie piłkę przed polem karnym otrzymał Mbappe. Zasłonięty golkiper nie widział futbolówki i nie zdążył ze skuteczną interwencją. 4:1!

Trójkolorowi nie mogli wypuścić takiej okazji. Nieoczekiwanie – przez własny błąd – wyciągnęli rękę do rywali. Podanie od obrońcy otrzymał Hugo Lloris, który nadział się na biegnącego w jego stronę Mario Mandżukicia. Piłka wylądowała w siatce. Nadzieje na końcowy sukces odżyły. Zespół z Bałkanów ograniczał się jednak tylko do dośrodkowań, a tam najwyżej w powietrze wybijali się albo obrońcy, albo Hugo Lloris.

Kiedy arbiter zagwizdał po raz ostatni, wszyscy piłkarze 23-osobowej kadry wbiegli na murawę, by wspólnie świętować drugi tytuł mistrzowski w historii. W trakcie tego wcześniejszego – z 1998 roku – trofeum wzniósł Didier Deschamps. To trzeci trener w historii, który wywalczył triumf najpierw jako zawodnik, później jako szkoleniowiec.

* * *

Francja – Chorwacja 4:2 (2:1)
Mario Mandżukić 18’(sam.) Antoine Griezmann 38’(k.) Paul Pogba 59’ Kylian Mbappe 65’ – Ivan Perisić 28’ Mario Mandżukić 69’

Francja: Hugo Lloris – Benjamin Pavard, Raphael Varane, Samuel Umtiti, Lucas Hernandez – Paul Pogba, N’Golo Kante (55’ Steven N’Zonzi) – Kylian Mbappe, Antoine Griezmann, Blaise Matuidi (73’ Corentin Tolisso) – Olivier Giroud (81’ Nabil Fekir)

Chorwacja: Danijel Subasić – Sime Vrsaljko, Dejan Lovren, Ivan Strinić (81’ Marko Pjaca), Domagoj Vida – Ivan Perisić, Ivan Rakitić, Luka Modrić, Marcelo Brozović, Ante Rebić (71’ Andrej Kramarić) – Mario Mandżukić

Żółte kartki: N’Golo Kante, Lucas Hernandez (Francja) oraz Sime Vrsaljko (Chorwacja)

Sport.RIRM

drukuj