El. MŚ 2018. R. Lewandowski: najważniejsze to skupić się na meczu

„Poradziliśmy sobie z tym jako drużyna. Załatwiliśmy to w swoim gronie i ten temat powinien być już zamknięty. Teraz najważniejsze to skupić się na kolejnym meczu” – powiedział na konferencji prasowej przed wylotem do Bukaresztu na mecz z Rumunią Robert Lewandowski, który odniósł się do zamieszania wokół afery alkoholowej w reprezentacji.


Drugi trener reprezentacji Bogdan Zając poinformował o stanie zdrowia Pawła Dawidowicza oraz Macieja Rybusa, którzy zmagają się z urazami. Obaj obrońcy leczą się w klubach, a w ich miejsce powołani zostali Bartosz Bereszyński z Legii Warszawa i Maciej Sadlok z Wisły Kraków.

– Sytuacja Pawła Dawidowicza jest jasna – uraz mięśniowy. Paweł pozostał w klubie i tam kontynuuje leczenie. Lekarz zdecydował, że Maciej Rybus również wróci do klubu. Tam będzie dochodził do zdrowia. W ich miejsce powołani zostali Bartosz Bereszyński i Maciej Sadlok – wyjaśnił Bogdan Zając.

Dużym osłabieniem kadry przed kolejnym meczem o punkty jest także brak kontuzjowanego Arkadiusza Milika.

Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że Arek to klasowy piłkarz. Musimy poukładać sobie grę tak, żeby jego brak był odczuwalny jak najmniej – powiedział Robert Lewandowski.

Kapitan reprezentacji Polski odniósł się również do afery alkoholowej, która w ostatnim czasie jest tematem numer jeden związanym z kadrą Adama Nawałki. „Lewy” podkreślił, że drużyna rozwiązała już problem we własnym gronie, a najważniejsze jest skupienie się na spotkaniu z Rumunią.

Jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Wierzę w to, że wyciągniemy z tego pozytywne wnioski i taka sytuacja się już nie zdarzy. Najważniejsze jest jednak to, co robimy na treningu. Kara została nałożona. Poradziliśmy sobie z tym jako drużyna. Załatwiliśmy to w swoim gronie i ten temat powinien być już zamknięty. Teraz najważniejsze to skupić się na kolejnym meczu – zaznaczył Robert Lewandowski.

Kapitan biało-czerwonych wyznał, że zawodnicy mogli mieć w ostatnich meczach problemy z utrzymaniem koncentracji, przez co osiągane przez nich wyniki były słabsze od tych, których spodziewali się kibice.

Czasami zdarzają się takie mecze, o których myślimy, że będą łatwiejsze. Na pewno był to pojedynek [z Armenią – red.], z którego powinniśmy wyciągnąć wnioski. Bo jeśli myślimy, że gramy ze słabszym przeciwnikiem i jakoś to będzie, to właśnie to wszystko potem „jakoś” wygląda. Na pewno trzeba być konsekwentnym i grać do końca. Nieraz ze słabszymi rywalami gra się zdecydowanie trudniej niż z silniejszymi – zauważył Robert Lewandowski.

Nadzieję na poprawę gry w defensywie wyraził Łukasz Piszczek, który postawił przed drużyną jasny cel – gra na zero z tyłu.

Cieszę się, że wszyscy zawodnicy pierwszej jedenastki z bloku defensywnego są zdrowi. Wiadomo, że, jako obrońca, chciałbym grać każdy mecz na zero z tyłu. Ostatnio nie wychodziło to najlepiej. Będziemy robić wszystko, żeby w tym spotkaniu bramki nie stracić – powiedział Łukasz Piszczek.

Reprezentanci zgodnie podkreślili, że reprezentacja Rumunii jest dobrze poukładanym i zdyscyplinowanym rywalem, a ich ofensywni piłkarze są bardzo dobrze wyszkoleni technicznie i posiadają spore umiejętności.

Rumuni, pod wodzą nowego trenera, na pewno większą wagę przywiązują do taktyki i dyscypliny. Na pewno duże znaczenie, poza wybieganiem, będzie miała boiskowa mądrość. Jeśli będzie wyglądało to tak, że Rumuni będą dużo biegać, to musimy ich czymś zaskoczyć i pokazać umiejętności czysto piłkarskie – zauważył Robert Lewandowski.

Jako drużyna prezentują się bardzo dobrze. Mają świetnie wyszkolonych napastników i skrzydłowych – dodał Łukasz Piszczek.

Spotkanie z Rumunią odbędzie się 11 listopada w Bukareszcie. Trzy dni później podopieczni Adama Nawałki zmierzą się w towarzyskim meczu ze Słowenią we Wrocławiu.

Sport.RIRM

drukuj