fot. PAP/Maciej Kulczyński

Ekstraklasa. Zwycięska seria Wisły trwa, Cracovia wykorzystuje potknięcie Legii, Jagiellonia dzieli się punktami z Koroną

Wisła Kraków zanotowała czwartą ligową wygraną z rzędu, tym razem zostawiając w pokonanym polu Zagłębie Lubin (1:0). Po komplet punktów sięgnęła również Cracovia, która wygrała u siebie z Lechem Poznań (2:1), dzięki czemu dogoniła liderującą Legię Warszawa. Bezbramkowym remisem zakończyło się natomiast starcie Jagiellonii Białystok z Koroną Kielce.


Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 0:0

W Białymstoku – do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić w tej serii gier – padł bezbramkowy remis. Choć optyczną przewagę posiadała Jagiellonia i zdecydowanie więcej wykreowała sobie sytuacji strzeleckich, ostatecznie goli nie uświadczyliśmy. Najbliżej szczęścia gospodarze byli w 31. minucie meczu, ale znajdujący się w doskonałej sytuacji Jesus Imaz fatalnie spudłował, posyłając futbolówkę daleko w trybuny.

Korona próbowała odpowiedzieć pojedynczymi akcjami. Tuż przed przerwą mogła nawet wyjść na prowadzenie, jednak Dejan Iliev w świetnym stylu obronił uderzenie głową Erika Pacindy. Podział punktów sprawił, że podopieczni Iwajło Petewa pozostali na dziewiątym miejscu w tabeli, a do ósmej Wisły Płock wciąż tracą jedno „oczko”. Kielczanie natomiast – mimo czwartego ligowego spotkania z rzędu bez porażki – spadli na czternastą pozycję.

Zagłębie Lubin – Wisła Kraków 0:1 (0:0)
Vukan Savicević 65′

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy Wisła Kraków, która tym razem pokonała na wyjeździe Zagłębie 1:0. O wszystkim zadecydował gol Vukana Savicevicia w 65. minucie meczu. Maciej Sadlok zagrał długą piłkę za plecy obrońców, do futbolówki dopadł Czarnogórzec i piętą strzelił ponad niepotrzebnie wychodzącym w tej sytuacji z bramki Konradem Forencem.

„Miedziowi” powinni wyrównać kwadrans później, ale po uderzeniu Lubomira Guldana piłkę z linii bramkowej wybił szczęśliwie interweniujący Rafał Janicki. Mimo ataków gospodarzy, „Biała Gwiazda” utrzymała skromne prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego, dzięki czemu zanotowała czwartą wygraną z rzędu na boiskach Ekstraklasy. Zespół Artura Skowronka wydostał się ze strefy spadkowej, awansując na trzynastą lokatę. Lubinianie z kolei plasują się na jedenastym miejscu w ligowej stawce.

Cracovia – Lech Poznań 2:1 (0:1)
Kamil Pestka 47′ Sergiu Hanca 68′(k.) – Kamil Jóźwiak 23′

W najciekawiej zapowiadającym się starciu 22. kolejki Cracovia ograła u siebie Lecha 2:1. Jako pierwsi cios zadali przyjezdni. W 23. minucie Jakub Kamiński podał do Kamila Jóźwiaka, a ten zszedł na prawą nogę i płaskim strzałem z dziesięciu metrów nie dał szans Michalowi Peskoviciowi.

Ekipa Michała Probierza odpowiedziała chwilę po przerwie, gdy miejscowych kibiców w szał radości wprowadził Kamil Pestka. Lewy obrońca mocnym uderzeniem z niewielkiej odległości pokonał Mickey’a van der Harta. Będące na fali „Pasy” nie zamierzały na tym poprzestać i w 68. minucie rozstrzygnęły losy spotkania. Thomas Rogne sfaulował we własnej „szesnastce” Rafaela Lopesa, a sędziemu nie pozostało nic innego, jak wskazać na wapno. Rzut karny pewnie na gola zamienił Sergiu Hanca.

Cracovia tym samym odniosła trzecią ligowe zwycięstwo z rzędu i – wobec sobotniego potknięcia Legii Warszawa (2:2 na wyjeździe z Rakowem Częstochowa) – zrównała się punktami z liderującymi w tabeli wicemistrzami Polski. „Kolejorz” natomiast przerwał serię ośmiu meczów bez porażki w rozgrywkach. Drużyna Dariusza Żurawia zachowała piątą pozycję.

Sport.RIRM

drukuj