Ekstraklasa. W oczekiwaniu na 190. derby Krakowa
Już w 2. kolejce piłkarskiej T–Mobile Ekstraklasy dojdzie do niezwykle interesującego pojedynku derbowego. Po raz 190. o prymat w Krakowie zmierzą się ekipy Cracovii oraz Wisły. Podbudowany awansem do 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów Lech Poznań chce zdobyć komplet punktów z mającą duże ambicje Lechią Gdańsk. O pierwsze oczko w rozgrywkach chce powalczyć w Białymstoku beniaminek rozgrywek – Termalica Bruk–Bet Nieciecza.
Cracovia od momentu, gdy przejął ją Jacek Zieliński, gra jak natchniona. Pasy pod wodzą tego szkoleniowca nie poniosły jeszcze porażki. W ostatnich dziesięciu meczach, wliczając to sezon 2014/2015, zespół wygrał aż osiem razy i dwukrotnie zremisował. Cracovia zaczęła sezon od zwycięstwa na trudnym terenie w Gdańsku (1:0) i na chwilę obecną wydaje się być faworytem starcia z lokalnym rywalem. Wisła rozpoczęła rozgrywki od szczęśliwego remisu na własnym terenie z Górnikiem Zabrze (1:1). Drużynie Białej Gwiazdy widać jeszcze brak zgrania nowych graczy z resztą piłkarzy. Trener Kazimierz Moskal ma więc jeszcze nad czym popracować. O brak motywacji swoich podopiecznych nie musi się jednak martwić. Pojedynek derbowy to wystarczający bodziec do walki na sto procent możliwości dla każdego z zawodników.
Za porażkę z Pogonią Szczecin chcą się zrehabilitować piłkarze Lecha Poznań. Mistrzowie Polski ulegli przed własną publicznością Portowcom 1:2. Humory kibicom Kolejorza poprawiła z pewnością wygrana nad FK Sarajewo 1:0 w meczu rewanżowym drugiej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Trenera Macieja Skorżę zmartwił poważny uraz Dawida Kownackiego. Inni kluczowi zawodnicy, tacy jak Karol Linetty czy Gergo Lovrencsics już wkrótce wrócą do pełnej sprawności fizycznej. Lechia w pierwszej kolejce rozczarowała, ulegając w Gdańsku Cracovii (0:1). Nie tego spodziewali się właściciele oraz kibice klubu. Póki co w zespole pierwszoplanową rolę w dalszym ciągu odgrywają gracze z dłuższym stażem w Gdańsku. Nowe nabytki cały czas muszą udowadniać trenerowi Jerzemu Brzęczkowi, że zasługują na miejsce w podstawowym składzie. Żadna z ekip nie może sobie pozwolić na porażkę. Utrata punktów spowoduje nerwową atmosferę już na samym początku ligowej rywalizacji.
Po dwóch porażkach z rzędu – ligowej, a potem pucharowej – po trzy oczka chce wreszcie sięgnąć Jagiellonia Białystok. Zawodnicy Michała Probierza grając rezerwowym składem przegrali w Kielcach z Koroną 2:3, by wczoraj ulec na wyjeździe Omonii Nikozja 0:1 w rewanżowym starciu drugiej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Ten wynik oznaczał również odpadnięcie z rywalizacji w rozgrywkach. Teraz gracze z Podlasia mogą skupić się na lidze, więc wystawianie drugiego garnituru w ekstraklasie, w przypadku tej drużyny, prędko się nie powtórzy. Bez punktów po inauguracyjnej serii gier są także piłkarze beniaminka z Niecieczy. Termalika przegrała bowiem z Piastem w Gliwicach 0:1. Podopieczni Piotra Mandrysza zaprezentowali się przeciętnie, można było odnieść wrażenie, iż niektórych zawodników zjadła trema. Słoniki muszą szukać punktów, gdyż czeka ich jeszcze kilka spotkań rozegranych poza domem. Spotkania „u siebie” ekipa z Niecieczy rozegra na stadionie Stali w Mielcu. Wynika to z faktu, iż cały czas trwają prace nad przystosowaniem boiska beniaminka do wymogów licencyjnych.
***
Program 2. kolejki T–Mobile Ekstraklasy:
Piątek, 24.07.2015
Ruch Chorzów – Piast Gliwice (18.00)
Cracovia – Wisła Kraków (20.30)
Sobota, 25.07.2015
Zagłębie Lubin – Korona Kielce (18.00)
Lech Poznań – Lechia Gdańsk (20.30)
Niedziela, 26.07.2015
Jagiellonia Białystok – Termalica Bruk-Bet Nieciecza (15.30)
Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław (15.30)
Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała (18.00)
Poniedziałek, 27.07.2015
Górnik Łęczna – Górnik Zabrze (18.00)
Sport.RIRM