fot. https://www.lechpoznan.pl/

Ekstraklasa. Świeżo upieczony reprezentant Polski wraca do Lecha Poznań

Wychowanek Lecha Poznań, Mateusz Skrzypczak, po trzech latach gry w Jagielloni Białystok wraca na Bułgarską. Obrońca, który w czerwcu br. zadebiutował w reprezentacji narodowej, kosztował mistrzów Polski 900 tys. euro.


Urodziny w Poznaniu Mateusz Skrzypczak przeszedł przez szczeble juniorskie akademii Lecha Poznań oraz zespół rezerw, by wiosną 2019 roku zaliczyć debiut w Ekstraklasie. Stoper nie zdołał jednak przebić się do składu Kolejorza. Nie grał prawie wcale, więc sezon 2020/2021 spędził na wypożyczeniach w klubach z I ligi – jesienią występował w Puszczy Niepołomice, zaś wiosną – w Stomilu Olsztyn. Łącznie zagrał w tym czasie w 27 meczach na zapleczu Ekstraklasy.

Po powrocie z wypożyczenia Skrzypczak nadal przegrywał rywalizację o miejsce w wyjściowej jedenastce. W sezonie 2021/2022 zagrał łącznie zaledwie 21 minut w lidze. Po zakończeniu rozgrywek postawił odejść z Kolejorza. Na zasadzie wolnego transferu przeszedł do Jagielloni Białystok. W drużynie z Podlasia stał się graczem podstawowego składu. Przez trzy sezony rozegrał 82 spotkania w Ekstraklasie. Wraz z Jagiellonią zdobył mistrzostwo Polski w rozgrywkach 2023/2024.

W kolejnym sezonie wraz z zespołem z Białegostoku zaliczył udaną przygodę w Lidze Konferencji Europy, gdzie doszedł aż do ćwierćfinału rozgrywek.

Dzięki dobrej postawie w ostatnich miesiącach stoper otrzymał szansę debiutu w reprezentacji Polski. W narodowych barwach po raz pierwszy wystąpił w towarzyskim starciu przeciwko Mołdawii. Zagrał również w wyjściowym składzie w przegranym meczu eliminacji Mistrzostw Świata przeciwko Finlandii.

Lech Poznań za swojego wychowanka zapłacił Jagielloni 900 tys. euro.

– Czuję się bardzo dobrze, jestem podekscytowany i szczęśliwy. Wracam do swoich marzeń, wracam do tego małego chłopca i nie mogę się doczekać, kiedy znowu założę koszulkę Lecha. Wracam do Poznania jako bardziej dojrzały zawodnik. Trzy lata spędzone w Jagiellonii ukształtowały mnie jako człowieka i jako piłkarza. Zebrałem tam dużo cennego doświadczenia. Teraz jestem gotowy, by grać w Kolejorzu – zapewnił Mateusz Skrzypczak.

Umowa zawodnika z Kolejorzem obowiązuje do 30 czerwca 2029 roku.

Sport.RIRM

drukuj