Ekstraklasa. Sandecja coraz bliżej I ligi
Cenne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie wywalczyła Pogoń Szczecin. Portowcy pokonali na własnym stadionie Sandecję Nowy Sącz 2:0 w meczu 33. kolejki rozgrywek w grupie spadkowej.
Zespół ze Szczecina w dotychczas rozegranych przez siebie spotkaniach grupy spadkowej nie poniósł jeszcze porażki. Bilans Portowców to zwycięstwo oraz remis. Z kolei Sandecja w ostatniej kolejce przełamała swoją niemoc i w końcu – po ponad 20 próbach – odniosła ligowe zwycięstwo, pokonując Arkę Gdynia. Piłkarze z Nowego Sącza jechali więc do Szczecina z nadzieją na kolejne trzy punkty.
W 8. minucie gry bliska zdobycia gola była Sandecja. Filip Piszczek wyprzedził obrońców gospodarzy, wbiegł i uderzył na bramkę, jednak bardzo dobrze interweniował Łukasz Załuska. W 21. minucie Pogoń powinna objąć prowadzenie. Po zagraniu z lewej strony boiska z kilku metrów dwukrotnie strzelał Adam Buksa. Za pierwszym razem dobrze obronił Michał Gliwa, zaś dobitka napastnika szczecinian trafiła w boczną siatkę. W 36. minucie błąd w rozegraniu popełnili obrońcy Portowców. Pawło Ksionz przejął piłkę i zagrał do Macieja Małkowskiego, który od razu kopnął w kierunku bramki, lecz został zablokowany przez defensora drużyny przeciwnej. W 41. minucie Pogoń objęła prowadzenie. Duży udział przy trafieniu dla gospodarczy miał bramkarz Sandecji Michał Gliwa, który przepuścił piłkę kopniętą w krótki róg przez Ricardo Nunsea.
W 51. minucie gospodarze powiększyli swoją przewagę. Spas Delew spod linii końcowej wycofał futbolówkę do RafałaMurawskiego, który został co prawda zblokowany przez defensorów beniaminka, jednak piłka trafiła pod nogi Adam Buksy, który z bliska wepchnął ją do siatki. Kilka minut później Adam Frączczak ładnie odwrócił się w polu karnym i uderzył zza obrońcy, jednak Michał Gliwa tym razem nie popełnił błędu. W 70 minucie bramkarz gości po raz kolejny musiał wykazać się swoimi umiejętnościami, tym razem po mocnym uderzeniu z dystansu Spasa Delewa, jednak spisał się bez zarzutu. Pogoń bez większych problemów utrzymała dwubramkową przewagę i mogła cieszyć się z drugiej wygranej w ostatnich trzech meczach.
Portowcy, dzięki zwycięstwu, awansowali na jedenaste miejsce w tabeli. Sandecja nadal zamyka ligową stawkę, tracąc już sześć oczek do zajmującej ostatnią bezpieczną pozycję Lechii Gdańsk.
***
Pogoń Szczecin – Sandecja Nowy Sącz 2:0 (1:0)
Ricardo Nunes 41′ Adam Buksa 51′
Pogoń: Łukasz Załuska – Cornel Rapa (90′ Hubert Matynia), Lasza Dwali, Sebastian Rudol, Ricardo Nunes – Rafał Murawski, Kamil Drygas – Adam Frączczak, Jakub Piotrowski, Spas Delew (80′ David Niepsuj) – Adam Buksa (70′ Łukasz Zwoliński)
Sandecja: Michał Gliwa – Płamen Kraczunow (72′ Jonatan Straus), Grzegorz Baran, Michal Piter-Bucko, Jakub Bartosz – Bartłomiej Kasprzak, Wojciech Trochim – Maciej Małkowski, Damir Sovsić (57′ Aleksandar Kolew), Pavlo Ksionz (81′ Adrian Danek) – Filip Piszczek
Żółte kartki: Łukasz Zwoliński, Lasza Dwali (Pogoń) oraz Płamen Kraczunow (Sandecja)
Sport.RIRM