fot. PAP/Łukasz Gągulski

Ekstraklasa. Remisy w Radomiu i Zabrzu, Piast kontynuuje serię spotkań bez porażki

Dwa z trzech niedzielnych meczów 26. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy zakończyły się podziałami punktów. Remisami zakończyły się starcia Radomiaka ze Stalą Mielec oraz Górnika Zabrze z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Szósty mecz z rzędu bez porażki zanotował Piast Gliwice, który na wyjeździe pokonał Cracovię.


W Radomiu spotkały się drużyny, które w 2022 roku punktują bardzo słabo. Zarówno Radomiak, jak i Stal Mielec na wiosnę wygrały tylko raz. Dlatego też trudno było wskazać wyraźnego faworyta tego pojedynku.

W pierwszej części spotkania lepiej zaprezentowali się goście z Mielca, którzy swoją dobrą postawę przypieczętowali golem Oskara Zawady, który wrócił do Polski po niezbyt udanej przygodzie w lidze koreańskiej. W drugiej połowie role się odmieniły. To beniaminek przejął inicjatywę, jednak nie przełożyło się to na skuteczność w wykończeniu akcji. Gol dla Radomiaka, który ostatecznie wystarczył jedynie do remisu, padł z rzutu karnego. Jego skutecznym egzekutorem okazał się Karol Angielski.

Radomiak z dorobkiem 41 punktów zajmuje obecnie piąte miejsce w ligowej tabeli.

***

W Krakowie miejscowa Cracovia podejmowała Piasta Gliwice. Pasy w 2022 roku w Ekstraklasie wygrały tylko jedno spotkanie. Z kolei podopieczni Waldemara Formalika mogli pochwalić się serią pięciu meczów bez porażki.

W pierwszej połowie więcej gry mieli goście. Ozdobą pierwszych 45 minut było trafienie Damian Kądziora tuż przed przerwą. Piłkę do siatki rywala skierował również Kamil Wilczek, jednak znajdował się na spalonym i ostatecznie ta bramka nie została uznana.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1505577130423472130

W drugiej części spotkania Cracovia starała się wyrównać stan rywalizacji. Bardzo dobrze jednak spisywał się bramkarza Piasta Frantisek Plach, który popisał się kilkoma skutecznymi interwencjami. Również gliwiczanie mogli pokusić się jeszcze o gola, ale w sytuacji sam na sam pomylił się Wilczek. Goście przedłużyli serię gier bez przegranej do sześciu, dzięki czemu awansowali na szóstą pozycję w ligowej stawce.

***

26 kolejkę zamykało starcie w Zabrzu pomiędzy Górnikiem a Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Beniaminek, który zamyka ekstraklasową tabelę, musiał szukać sposobności do wywalczenia kompletu punktów.

Po pierwszych 45 minutach bliżej wygranej byli goście, którzy prowadzili 1:0 do trafieniu Murisa Mesanovicia. Słonie mogły prowadzić wyżej, jednak na przeszkodzie stawały słupek i poprzeczka.

W drugiej połowie Górnik szukał sposobu na zaskoczenie defensywy Termaliki, zaś zespół z Niecieczy czekał na okazje do kontrataków. Takowe się przytrafiały, jednak piłkarzom Bruk-Betu brakowało skuteczności. Zabrzanie od 82 minuty musieli grać w osłabieniu po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Erika Janzy. Mimo to gospodarze potrafili doprowadzić do remisu. Gola na wagę punktu zdobył Dani Pacheco, któremu asystował bardzo aktywny w tym meczu Łukasz Podolski. Zdobyty punkt niewiele zmienia w sytuacji ekipy beniaminka, który z 23 punktami na koncie nadal okupuje ostatnią pozycję w ligowej tabeli.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1505618467734667278

***

Wyniki niedzielnych spotkań 26 kolejki Ekstraklasy:

Radomiak Radom – Stal Mielec 1:1 (0:1)

Karol Angielski (k.) 76′ – Oskar Zawada 44′

Cracovia – Piast Gliwice 0:1 (0:1)

Damian Kądzior 44′

Górnik Zabrze – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (0:1)

Dani Pacheco 88′ – Muris Mesanović 15′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1505623458432094219

Sport.RIRM

drukuj