Ekstraklasa. Piast nadal bezbarwny, ale w grupie mistrzowskiej
Wisła Kraków zremisowała przed własną publicznością z Piastem Gliwice 1:1 w meczu 26. kolejki Ekstraklasy. Biała Gwiazda przegrywała po golu Josipa Barisicia, ale straty odrobił Boban Jović. W doliczonym czasie gry rzutu karnego nie wykorzystał Paweł Brożek. Podział punktów zapewnił piłkarzom Radoslava Latala udział w grupie mistrzowskiej po rundzie zasadniczej rozgrywek.
Wisła jest ostatnio na czołówkach gazet z powodu zamieszania z Radosławem Cierzniakiem, który drogą sądową rozwiązał kontrakt z Białą Gwiazdą. Na pewno pozytywnie na otoczenie nie wpływa także „urlopowanie” Tadeusza Pawłowskiego, którego tymczasowo zastępuje Marcin Broniszewski i informacje, że krakowski klub obejmie Franciszek Smuda. Sportowo przy Reymonta też nie jest kolorowo. Wisła plasuje się na przedostatnim miejscu, a rywalem drużyny z Grodu Kraka był dzisiaj wicelider z Gliwic.
Początek spotkania należał do gospodarzy. Biała Gwiazda uzyskała optyczną przewagę, jednak nie potrafiła jej wykorzystać. W 9. minucie po podaniu Arkadiusza Głowackiego z ostrego kąta spudłował Rafał Wolski. Kolejne fragmenty gry to przede wszystkim walka w środkowej strefie boiska. Więcej działo się na trybunach, gdzie kibice dali wyraz swojej dezaprobaty na ogłoszenie, że stanowisko trenera krakowian po raz trzeci w karierze obejmie Franciszek Smuda. Fani zespołu wywiesili transparent z napisem: „Smuda, łapy precz od Wisły!”.
W 24. minucie znakomitą sytuację zmarnował Zdenek Ondrasek. Czech, po dośrodkowaniu Pawła Brożka, zupełnie niepilnowany w polu karnym oddał niecelny strzał głową. Szczęścia próbował także Głowacki, ale uderzenie stopera miejscowych z siedemnastu metrów zatrzymał Jakub Szmatuła. Chwilę później z wolnego przymierzył Maciej Sadlok, a futbolówka po rękach Szmatuły odbiła się od słupka i wyszła poza boisko. Tuż przed przerwą Kamil Vacek zacentrował w szesnastkę rywali do Josipa Barisicia. Chorwat z trudnej pozycji oddał świetny strzał i dał swojej drużynie upragnione prowadzenie. W odpowiedzi z rzutu wolnego huknął Wolski, jednak ponownie fantastycznym refleksem wykazał się golkiper gości.
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli podopieczni Radoslava Latala. Michała Miśkiewicza próbowali zaskoczyć Uros Korun i Patrik Mraz, ale obaj nie zdołali pokonać bramkarza gospodarzy. Wiślacy popełniali w defensywie fatalne błędy, lecz goście nie potrafili ich wykorzystać i zadać kolejnego ciosu. Miejscowi próbowali się odgryźć, a doskonałą okazję na wyrównanie zmarnował Rafał Boguski, który po podaniu Patryka Małeckiego nie trafił do bramki z zaledwie sześciu metrów.
Piłkarze Marcina Broniszewskiego dopięli swego w 82. minucie. Wówczas Boban Jović wpadł w pole karne gości i strzałem z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce. Tuż przed końcowym gwizdkiem, po faulu Kristijana Ipsy, arbiter podyktował jedenastkę dla Białej Gwiazdy, jednak Paweł Brożek przegrał pojedynek ze Szmatułą. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1.
Piast nie wygrał jeszcze żadnego z czterech wiosennych meczów, ale nadal pozostaje wiceliderem tabeli. Do pierwszej Legii ma punkt straty, Ta jednak ma do rozegrania jeszcze jedno spotkanie więcej. Podopieczni Radoslava Latala są już pewni gry w grupie mistrzowskiej. Wisła plasuje się na 15. pozycji z przewagą trzech oczek nad ostatnim Górnikiem Zabrze. W następnej kolejce gliwiczanie zmierzą się na własnym terenie ze Śląskiem Wrocław, natomiast Białą Gwiazdę czeka wyjazd do Kielc.
***
Wisła Kraków – Piast Gliwice 1:1 (0:1)
Boban Jović 82’ – Josip Barisić 42’
Wisła: Michał Miśkiewicz – Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Maciej Sadlok, Rafał Pietrzak – Petar Brlek (60’ Patryk Małecki), Alan Uryga (77’ Denis Popović) – Rafał Boguski, Paweł Brożek, Rafał Wolski (90’ Krzysztof Drzazga) – Zdenek Ondrasek
Piast: Jakub Szmatuła – Marcin Pietrowski, Uros Korun, Hebert, Patrik Mraz – Kristijan Ipsa, Radosław Murawski – Paweł Moskwik (85’ Arturs Karasauskas), Kamil Vacek, Sasa Zivec (74’ Martin Bukata) – Josip Barisić (77’ Gerard Badia)
Żółta kartka: Kristijan Ipsa (Piast)
Sport.RIRM