Ekstraklasa. Niespodzianka w Poznaniu – Śląsk lepszy od Lecha!
Do sporej niespodzianki doszło w Poznaniu, gdzie miejscowy Lech przegrał ze Śląskiem Wrocław 0:1 w meczu 29. kolejki Ekstraklasy. Komplet punktów drużynie gości zapewnił na początku spotkania Ryota Morioka.
Śląsk wyjątkowo słabo spisuje się w obecnym sezonie ligowym. Co więcej, wrocławianie przed dzisiejszym meczem ostatni raz trzy punkty wywalczyli w lutym, gdy pokonali Wisłę Kraków 1:0. Mistrzowie Polski z kolei po porażce z Legią Warszawa (0:2) potrzebowali wygranej, aby wciąż liczyć się w walce o europejskie puchary.
Od pierwszych minut lepiej prezentowali się goście, którzy zepchnęli Kolejorza do defensywy. Dobra gra Śląska została nagrodzona golem w 10. minucie spotkania. Wówczas Ryota Morioka otrzymał „prezent” od Dariusza Dudki i strzałem po krótkim rogu zmusił do kapitulacji Jasmina Buricia. Po utracie gola podopieczni Jana Urbana starali się jak najszybciej doprowadzić do remisu. Szczęścia w polu karnym rywali szukali Nicki Bille Nielsen i Darko Jevtić, lecz przytomnie w bramce wrocławian prezentował się Mateusz Abramowicz.
Po zmianie stron przyjezdni kilkukrotnie mogli powiększyć swoją przewagę, ale dobrze między słupkami Lecha spisywał się Jasmin Burić. Najbliżej pokonania bośniackiego golkipera ponownie był Morioka, który z kilku metrów przymierzył prosto w bramkarza gospodarzy. W 71. minucie zawodnicy Mariusza Rumaka mogli prowadzić już dwoma trafieniami – najpierw Burić zatrzymał groźną próbę Petera Grajciara, a następnie z trudem wybił uderzenie Bence Mervo. W ostatnich minutach gorąco zrobiło się w „szesnastce” Śląska. Ostatecznie jednak wynik nie uległ już zmianie i z niezwykle cennej wygranej mogli cieszyć się piłkarze z Wrocławia.
Dzięki kompletowi punktów podopieczni Mariusza Rumaka awansowali na 14. miejsce w ligowej tabeli. Pozostaną na nim w przypadku, gdy Górnik Łęczna straci punkty w jutrzejszym starciu z Cracovią. Lech natomiast jest szósty i po zakończeniu 29. kolejki może spaść pozycję niżej.
***
Lech Poznań – Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)
Ryota Morioka 10′
Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Maciej Wilusz, Marcin Kamiński, Vladimir Volkov (64′ Tamas Kadar) – Łukasz Trałka, Dariusz Dudka (63′ Paulus Arajuuri) – Gergo Lovrencsics, Tomasz Gajos, Darko Jevtić – Nicki Bille Nielsen
Śląsk: Mateusz Abramowicz – Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Lasza Dwali, Dudu Paraiba – Tomasz Hołota, Tom Hateley – Kamil Dankowski (58′ Peter Grajciar), Ryota Morioka (90′ Adam Kokoszka), Robert Pich (90′ Krzysztof Ostrowski) – Bence Mervo
Żółte kartki: Dariusz Dudka, Łukasz Trałka (Lech) oraz Kamil Dankowski (Śląsk)
Sport. RIRM