fot. PAP/Zbigniew Meissner

Ekstraklasa. Lech Poznań Liderem! Raków zremisował z Cracovią

Niedzielne mecze 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy przyniosły znaczące rozstrzygnięcia w ligowej tabeli. Lechia Gdańsk po zwycięstwie ze Stalą Mielec (3:2) umocniła się na 4. miejscu. Z kolei Raków Częstochowa po remisie z Cracovią (1:1) stracił fotel lidera na rzecz Lecha Poznań. „Kolejorz” pokonał Piasta Gliwice (2:1) po golu Mikaela Ishaka w 87. minucie.


Lechia Gdańsk w pierwszej połowie zdominowała Stal Mielec. Przyjezdni nie byli w stanie w żaden sposób zagrozić bramce rywali. Natomiast podopieczni Tomasza Kaczmarka po nieco ponad pół godzinie gry prowadzili już 2:0. Dwukrotnie Łukasz Zwoliński stawał do pojedynku sam na sam z golkiperem i dwukrotnie zwycięsko wychodził z niego napastnik. Goście zaskoczyli po zmianie stron. Mateusz Żyro uderzył zza „szesnastki”. Futbolówka odbiła się od obrońcy i wpadła do siatki. W 80. minucie Maciej Domański zacentrował w pole karne. Akcję pewnym uderzeniem zamknął Oskar Zawada, doprowadzając do remisu. Nie był to jednak koniec emocji. W doliczonym czasie gry Kacper Sezonienko wykonał świetne podanie do Zwolińskiego. Ten przyjął i z bliskiej odległości zapewnił gdańszczanom komplet punktów. Jeszcze przed końcem spotkania drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Arkadiusz Kasperkiewicz.

***

Rywalizacja między Rakowem Częstochowa a Cracovią zapowiadała się interesująco. W dotychczasowych pięciu rywalizacjach między tymi zespołami „Pasy” nie przegrały ani razu. Od 38. minuty goście musieli jednak gonić wynik. Po dośrodkowaniu z lewej strony Vladislavs Gutkovskis głową wpisał się na listę strzelców. Po zmianie stron gospodarze byli bliscy podwyższenia. Ivi Lopez trafił w słupek z rzutu wolnego. Chwilę później Mateusz Wdowiak pokonał Lukasa Hrosso, ale był na pozycji spalonej.

W 62. minucie Cracovia wyszła z kontratakiem. Otar Kakabadze ruszył lewą stroną. Wbiegł w pole karne, po czym odegrał do Sergiu Hanci. Rumun uderzył z linii szesnastego metra, doprowadzając do remisu. Raków ponownie zaatakował. Po centrze z rzutu rożnego Fran Tudor obił poprzeczkę. Gospodarze nie przedstawili już żadnych argumentów, przez co musieli pogodzić się z wynikiem 1:1.

***

Remis w Częstochowie sprawił, że kwestia mistrzostwa Polski pozostała w nogach piłkarzy Lecha Poznań. Ci mieli świadomość nadarzającej się okazji i już w 11. minucie objęli prowadzenie. Joel Pereira wrzucił na dalszy słupek. Tam „główkował” Jakub Kamiński, lobując golkipera. Podopieczni Macieja Skorży kreowali kolejne sytuacje podbramkowe, ale brakowało im wykończenia.

Drugą połowę świetnie rozpoczęli piłkarze z Gliwic. „Piastunki” wymienili serię podań. Z około jedenastu metrów skutecznie zakończył ją Damian Kądzior. Spotkanie nieco zwolniło, zawodnicy grali nieco ostrożniej, ale nie rezygnowali z prób wpłynięcia na aktualny rezultat. W 87. minucie „Kolejorz” wrócił na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Lubomir Satka zgrał piłkę. Najszybciej dopadł do niej Mikael Ishak. Szwed sprytnym strzałem głową zapewnił swojemu klubowi miejsce lidera Ekstraklasy.

***

Lechia Gdańsk – Stal Mielec 3:2 (2:0)
Łukasz Zwoliński 11’ 31’ 90’ – Mateusz Żyro 49’ Oskar Zawada 80’

Raków Częstochowa – Cracovia 1:1 (1:0)
Vladislavs Gutkovskis 38’ – Sergiu Hanca 62’

Piast Gliwice – Lech Poznań 1:2 (0:1)
Damian Kądzior 46’ – Jakub Kamiński 16’ Mikael Ishak 87’

Sport.RIRM

drukuj