Ekstraklasa. Kanonada w Krakowie, Korona rozbita przez Cracovię
Od 5 sierpnia musieli czekać kibice Cracovii na zwycięstwo swoich pupili w meczu Lotto Ekstraklasy. Pasy przełamały niemoc w bardzo efektowny sposób. Podopieczni Jacka Zielińskiego rozgromili bowiem na własnym obiekcie Koronę Kielce 6:0 w spotkaniu 11. kolejki ligowych rozgrywek.
Cracovia po raz ostatni wygrała w lidze w czwartej kolejce, pokonując w derbach Wisłę. Od tego czasu Pasy zdobyły zaledwie trzy punkty. Korona przegrała z kolei dwa ostatnie spotkania i liczyła na przełamanie w Krakowie.
Kielczanie jako pierwsi stworzyli sobie okazję w starciu z podopiecznymi Jacka Zielińskiego. W 9. minucie indywidualną akcję przeprowadził Jacek Kiełb, ale jego strzał odbił Grzegorz Sandomierski. Gospodarze odpowiedzieli golem w 14. minucie. Mateusz Cetnarski próbował uderzać na bramkę, jednak z jego zagrania wyszła asysta przy trafieniu Mateusza Szczepaniaka. W 23. minucie Pasy prowadziły już 2:0. Centrę Jakuba Wójcickiego z prawego skrzydła efektownym „szczupakiem” wykończył Krzysztof Piątek. Trzy minuty później groźnie zrobiło się pod bramką rywali, ale Grzegorz Sandomierski zdołał odbić próbę Łukasza Sekulskiego. W 34. minucie kolejny cios zadali piłkarze Jacka Zielińskiego. Swoim firmowym zagraniem, czyli strzałem z dystansu, popisał się Marcin Budziński i Michal Pesković musiał wyciągać futbolówkę z siatki.
Cracovia nie zwalniała tempa po przerwie. W 47. minucie Cetnarski dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne gości, a Miroslav Covilo uderzeniem głową podwyższył prowadzenie swojej drużyny. W 64. minucie swojej szansy doczekali się gracze Korony. Wysiłek kolegów zmarnował jednak Jacek Kiełb, który stojąc na piątym metrze źle przyjął zagraną piłkę. Kilkanaście sekund później Pasy wygrywały już 5:0. Strzał Budzińskiego zblokowali obrońcy, ale futbolówkę do siatki wbił głową w pozycji… klęczącej Krzysztof Piątek. W 82. minucie uderzenie głową z kilku metrów piłkarza gospodarzy zdołał wybić na rzut rożny Pesković. Bramkarz kielczan obronił jeszcze główkę Covilo, ale był już bezradny przy strzale Mateusza Wdowiaka, który ustalił wynik spotkania na 6:0.
Po dzisiejszym zwycięstwie Cracovia awansowała na dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Pasy mają w dorobku trzynaście punktów. Jedno oczko więcej zgromadziła do tej pory Korona. Złocisto-krwiści sklasyfikowani są na ósmej pozycji.
***
Cracovia – Korona Kielce 6:0 (3:0)
Mateusz Szczepaniak 15′ Krzysztof Piątek 22′ 65′ Marcin Budziński 33′ Miroslav Covilo 48′ Mateusz Wdowiak 86′
Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Jakub Wójcicki (71′ Deleu), Piotr Malarczyk, Piotr Polczak, Tomasz Brzyski – Marcin Budziński, Damian Dąbrowski, Miroslav Covilo, Mateusz Cetnarski (65′ Erik Jendrisek) – Krzysztof Piątek (75′ Mateusz Wdowiak), Mateusz Szczepaniak
Korona: Michal Pesković – Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Dmitrij Wierchowcow, Ken Kallaste – Vanja Marković (57′ Siergiej Pilipczuk), Rafał Grzelak – Jacek Kiełb, Mateusz Możdżeń, Miguel Palanca (70′ Marcin Cebula) – Łukasz Sekulski (79′ Dani Abalo)
Żółte kartki: Piotr Polczak (Cracovia) oraz Vanja Marković, Dmitrij Wierchowcow (Korona)
Sport.RIRM