Ekstraklasa. Grad bramek w Łęcznej, zwycięstwo Pogoni
Górnik Łęczna uległ na własnym stadionie Pogoni Szczecin 2:3 w spotkaniu kończącym zmagania 19. kolejki Ekstraklasy. Komplet punktów Portowcom zapewniły dwa trafienia Adam Frączczaka oraz gol Mateusza Lewandowskiego. Dzięki wygranej podopieczni Czesława Michniewicza powrócili na 4. miejsce w ligowej tabeli.
Górnik już od czterech spotkań nie mógł zadowolić swoich fanów kompletem punktów. Zaledwie jeden remis i trzy porażki sprawiły, że ekipa Jurija Szatałowa przed dzisiejszym meczem zajmowała 10. pozycję w stawce. Pogoń przed wyjazdem do Łęcznej była 5. i miała pięć oczek przewagi nad swoim poniedziałkowym przeciwnikiem.
Już w 3. minucie Pogoń objęła prowadzenie. Takuya Murayama zacentrował z lewej flanki, a pozostawiony bez opieki Mateusz Lewandowski otworzył worek z bramkami. Na drugiego gola Dumy Pomorza czekaliśmy zaledwie dziesięć minut. Adam Frączczak egzekwował rzut wolny z ponad trzydziestu metrów – przymierzył w taki sposób, że lecąca futbolówka minęła mur i znalazła się w siatce rywali. Gospodarze mogli szybko zdobyć gola kontaktowego, lecz uderzenie Radosława Pruchnika odbiło się od defensora przyjezdnych i minimalnie minęło bramkę Jakuba Słowika.
W 33. minucie Lukas Bielak zagrał piłką ręką we własnym polu karnym, a arbiter wskazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Adam Frączczak. Była to już drugie trafienie szczecińskiego snajpera w tym spotkaniu. W końcówce łęcznianie mogli w końcu pokonać Słowika, ale po raz kolejny otarta piłka przez defensywę szczecinian minęła bramkę gości.
Druga połowę znacznie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy musieli gonić wynik. W 54. minucie Grzegorz Piesio z rzutu wolnego mógł pokonać golkipera Portowców, lecz futbolówka po jego uderzeniu trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Kilka minut później Jakuba Słowika pokonał inny Jakub – Świerczok. Snajper Górnika skutecznie wykończył akcję zainicjowaną przez Przemysława Pitry’ego.
W 70. minucie Górnik powinien był po raz kolejny zmusić do kapitulacji Słowika. Błąd golkipera miejscowych mógł wykorzystać Przemysław Pitry, jednak ofiarnie interweniujący Rafał Murawski zapobiegł utracie bramki. Górnik walczył o kolejne gole, ale stać go było jedynie na zmniejszenie strat do jednego gola w ostatniej minucie gry. Wówczas Bartosz Śpiączka wykorzystał niepewność linii defensywnej Pomorzan i pewnym strzałem ustalił wynik meczu na 3:2 dla Portowców.
Dzięki wygranej Pogoń awansowała na 4. pozycję w ligowej tabeli, a Górnik pozostał na 10. miejscu. W następnej kolejce Duma Pomorza będzie gościć Podbeskidzie Bielsko-Biała, natomiast łęcznianie zmierzą się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.
***
Górnik Łęczna – Pogoń Szczecin 2:3 (0:3)
Jakub Świerczok 61′ Bartosz Śpiączka 90′ – Mateusz Lewandowski 3′ Adam Frączczak 14′ 34′
Górnik Ł.: Sergiusz Prusak – Łukasz Mierzejewski, Lukas Bielak, Maciej Szmatiuk, Leandro – Łukasz Tymiński (46′ Przemysław Pitry), Radosław Pruchnik – Grzegorz Bonin, Tomasz Nowak, Grzegorz Piesio – Jakub Świerczok (78′ Bartosz Śpiączka)
Pogoń: Jakub Słowik – Sebastian Rudol, Jakub Czerwiński, Jarosław Fojut, Mateusz Lewandowski – Rafał Murawski, Mateusz Matras – Miłosz Przybecki (57′ Marcin Listkowski), Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama (71′ Patryk Małecki) – Adam Frączczak
Żółte kartki: Tomasz Nowak, Przemysław Pitry, Lukas Bielak, Leandro, Bartosz Śpiączka (Górnik Ł.) oraz Jakub Słowik (Pogoń)
Sport.RIRM