fot. PAP/Andrzej Grygiel

Ekstraklasa. Górnik zatrzymuje Legię, Piast wywozi komplet punktów z Białegostoku

Dobiegła końca runda zasadnicza PKO BP Ekstraklasy. W 30. kolejce największą niespodziankę sprawił Górnik Zabrze, który pokonał u siebie Legię Warszawa 2:0. Porażkę „Wojskowych” wykorzystał Piast Gliwice. Aktualni mistrzowie Polski wygrali na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 2:0.


Wydawało się, że Legia potwierdzi bardzo wysoką formę z ostatnich tygodni i nie będzie miała problemów z ograniem Górnika. Nic z tych rzeczy. Podopieczni Aleksandara Vukovicia dość sensacyjnie przegrali w Zabrzu 0:2. Duża w tym zasługa… Radosława Majeckiego. Bramkarz „Wojskowych” w 30. minucie spotkania popełnił olbrzymi błąd po – wydawało się niegroźnym – strzale Jesusa Jimeneza z trzydziestu metrów. 20-latkowi piłka przeleciała między rękami i wpadła do siatki. Gol kuriozum. Goście nie byli w stanie odpowiedzieć. Mało tego, to ekipa Marcina Brosza po zmianie stron zadała kolejny cios. Tym razem za sprawą Igora Angulo, który po uderzeniu głową przelobował golkipera rywali.

Ósmą porażkę Legii w obecnym sezonie wykorzystał Piast. Obrońcy tytułu zasłużenie pokonali w Białymstoku miejscową Jagiellonię 2:0. Obie bramki dla gliwiczan padły z rzutów karnych. Przyjezdni mieli nieco ułatwione zadanie. Od 74. minuty grali bowiem z przewagą jednego zawodnika po tym, jak czerwoną kartkę (w efekcie dwóch żółtych) zobaczył Ariel Borysiuk. Zespół Waldemara Fornalika – dzięki zwycięstwu – pozostał w walce o mistrzostwo Polski. Nie tylko umocnił się na drugiej pozycji w tabeli, ale przede wszystkim do siedmiu punktów zmniejszył stratę do prowadzących w tabeli „Wojskowych”.

Na najniższym stopniu podium rundę zasadniczą zakończył Śląsk. Wrocławianie rozbili u siebie ostatni w stawce ŁKS Łódź 4:0. Piłkarze Wojciecha Stawowego mogą powoli żegnać się z PKO BP Ekstraklasą. Wszak do trzynastej Wisły Kraków tracą aż trzynaście „oczek”, a przed nami pozostało już jedynie siedem kolejek do mety. Gorszym bilansem meczów bezpośrednich drużynie Vitezslava Laviczki ustępuje Lech Poznań, który wygrał na wyjeździe z Koroną Kielce 3:0. Bohaterem spotkania został Christian Gytkjaer. Duńczyk popisał się klasycznym hat-trickiem w odstępie zaledwie dwudziestu jeden minut i z dwudziestoma golami na koncie pewnie przewodzi klasyfikacji strzelców. Drugi w zestawieniu Jorge Felix ma sześć trafień mniej niż snajper „Kolejorza”.

W pozostałych starciach Pogoń Szczecin zremisowała na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 1:1, takim samym wynikiem zakończyła się konfrontacja Cracovii z Wisłą Płock, punktami podzieliły się również Arka Gdynia i Wisła Kraków (0:0), zaś Raków Częstochowa – w roli gospodarza – pokonał Zagłębie Lubin 2:1. Podopiecznym Marka Papszuna zabrakło ostatecznie dwóch „oczek”, aby znaleźć się w grupie mistrzowskiej. Beniaminek może jednak być niemal pewien ligowego bytu. Inaczej jest w przypadku „Białej Gwiazdy”. Ekipa Artura Skowronka zajmuje ostatnią bezpieczną pozycję w stawce, a nad strefą spadkową ma tylko pięć punktów przewagi.

***

Komplet wyników 30. kolejki:

Arka Gdynia – Wisła Kraków 0:0

Cracovia – Wisła Płock 1:1 (0:0)
Pelle van Amersfoort 83′ – Mateusz Szwoch 70′

Górnik Zabrze – Legia Warszawa 2:0 (1:0)
Jesus Jimenez 30′ Igor Angulo 59′

Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice 0:2 (0:1)
Piotr Parzyszek 24′(k.) Tom Hateley 85′(k.)

Korona Kielce – Lech Poznań 0:3 (0:0)
Christian Gytkjaer 48′ 65′(k.) 69′

Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 1:1 (1:1)
Santeri Hostikka 5′ – Maciej Gajos 31′

Raków Częstochowa – Zagłębie Lubin 2:1 (0:0)
Tomas Petrasek 48′ Felicio Brown Forbes 73′ – Bartosz Białek 60′

Śląsk Wrocław – ŁKS Łódź 4:0 (3:0)
Filip Marković 4′ Dino Stiglec 17′ Przemysław Płacheta 23′ Erik Exposito 74′

Sport.RIRM

drukuj