Dramat Chile, Brazylia w ćwierćfinale!

Brazylia została pierwszym ćwierćfinalistą piłkarskich mistrzostw świata. O awansie przesądziła seria rzutów karnych, którą podopieczni Luiza Felipe Scolariego wygrali 3:2. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce był remis 1:1.

Początek spotkania był bardzo wyrównanym widowiskiem, jednak to Brazylijczycy pokusili się o pierwszą groźną sytuację pod bramką przeciwnika. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Hulka, piłka trafiła pod nogi znajdującego się przed linią pola karnego Marcelo, który minimalnie chybił. To, co nie udało się w pierwszym fragmencie gry dało efekt w 18. minucie meczu. Dośrodkowanie z kornera Neymara głową przedłużył Thiago Silva, a zamykający akcję David Luiz dopełnił formalności i z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki. Kilkanaście minut później piłkarze Jorge Sampaoliego niespodziewanie doprowadzili do wyrównania. Nieporozumienie na linii Hulk-Marcelo wykorzystał Eduardo Vargas, który natychmiast zagrał do wbiegającego w pole karne Alexisa Sancheza, a ten strzałem w długi róg zmusił do kapitulacji Julio Cesara. Stracona bramka podziałała na gospodarzy turnieju jak płachta na byka. Ostatni kwadrans pierwszej odsłony to prawdziwe oblężenie bramki Claudio Bravo. Gole jednak nie padały – najlepszą okazję zmarnował Neymar. Snajper Barcelony otrzymał świetne podanie od Oscara, wbiegł między dwóch obrońców rywali i uderzył z kilku metrów, ale tuż obok słupka.

Druga połowa mogła znakomicie się rozpocząć dla podopiecznych Luiza Felipe Scolariego. Hulk znalazł się tuż przed bramkarzem rywali i strzelił gola, jednak sędzia Howard Webb nie uznał bramki, dopatrując się wcześniej zagrania ręką u napastnika „Canarinhos”. W 65. minucie powinno być 2:1 dla Chile. Świetną trójkową akcję „La Roja” wykończył potężnym uderzeniem Charles Aranguiz, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Julio Cesar. Jego vis-a-vis również prezentował się wyśmienicie. Bravo w 80. minucie w dobrym stylu sparował uderzenie głową Neymara. Chilijski bramkarz przeszedł jednak samego siebie trzy minuty później, kiedy to uratował swoją drużynę przed utratą gola po strzale Hulka. Mimo sytuacji z jednej i z drugiej strony mecz nie został rozstrzygnięty i główny arbiter spotkania musiał zarządzić dogrywkę. A w niej, praktycznie niewiele się działo. Na kilkadziesiąt sekund przed jej końcem bohaterem „La Roja” mógł zostać Mauricio Pinilla, który po szybkim ataku huknął w poprzeczkę. O losach meczu decydował więc konkurs rzutów karnych.

Jedenastki lepiej wykonywali piłkarze Luisa Felipe Scolariego. W decydującej serii Neymar pewnie przymierzył w środek bramki, a strzał Gonzalo Jary zatrzymał się na słupku i to Brazylia mogła się cieszyć z awansu do najlepszej ósemki turnieju.

W meczu, którego stawką będzie występ w półfinale, „Canarinhos” zmierzą się ze zwycięzcą pary Kolumbia – Urugwaj.

Brazylia Chile 1:1 (1:1, 1:1) k. 3:2
Luiz 18’ – Sanchez 32’

Rzuty karne:

1:0 Luiz

1:0 Pinilla

1:0 Willian

1:0 Sanchez

2:0 Marcelo

2:1 Aranguiz

2:1 Hulk

2:2 Diaz

3:2 Neymar

3:2 Jara

Brazylia: Cesar – Alves, T. Silva, Luiz, Marcelo – Fernandinho (Ramires 72’), Gustavo – Hulk, Oscar (Willian 106’), Neymar – Fred (Jo 64’)

Chile: Bravo – F. Silva, Medel (Rojas 108’), Jara – Isla, Aranguiz, Vidal (Pinilla 87’), Diaz, Mena – Sanchez, Vargas (Gutierrez 57’)

Żółte kartki: Hulk,Gustavo, Jo, Alves (Brazylia) orazMena, F. Silva, Pinilla (Chile)

Sędzia: Howard Webb (Anglia)

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl