Bundesliga. Wilki rozbiły Bawarczyków
Piłkarze VfL Wolfsburg rozgromili przed własną publicznością Bayern Monachium 4:1 (2:0) w meczu inaugurującym rundę rewanżową w niemieckiej Bundeslidze. Po dwie bramki dla zwycięskiej drużyny strzelili Bas Dost oraz Kevin de Bruyne. Mistrzów Niemiec stać było jedynie na kontaktowe trafienie, a jego autorem był Juan Bernat.
Po przerwie na boiska wrócili piłkarze Bundesligi. Runda wiosenna rozpoczęła się od szlagierowego starcia lidera – Bayernu Monachium z aktualnym wiceliderem – VfL Wolfsburgiem. Monachijczycy do tej pory w siedemnastu spotkaniach jeszcze nie przegrali i zaledwie trzy razy zgubili punkty. Podopieczni Dietera Heckinga nie polegli jeszcze na własnym terenie, więc pojedynek między dwiema ekipami zapowiadał się niezwykle fascynująco.
Szybko doszło do sporej niespodzianki. Już w 4. minucie Daniel Caligiuri zagrał na wolne pole do Kevina de Bruyne’a, a Belg w znakomity sposób obsłużył podaniem Basa Dosta. Napastnik gospodarzy nie mógł zmarnować tej sytuacji i otworzył wynik spotkania. W odpowiedzi z ponad dwudziestu metrów huknął David Alaba, jednak fantastyczną interwencją popisał się Diego Benaglio. Przed szansą na podwyższenie prowadzenia w 41. minucie stanął strzelec pierwszej bramki Bas Dost. Holender otrzymał dokładne podanie od Daniela Caligiuri, ale mając przed sobą jedynie Manuela Neuera fatalnie spudłował. Snajper Wilków zrehabilitował się już w doliczonym czasie gry. Defensorzy Bayernu zbyt krótko wybili futbolówkę, do której dopadł Dost, zaskakując Neuera strzałem z piętnastego metra.
Emocje na Volkswagen-Arena sięgnęły zenitu po przerwie. W 53. minucie Maximilian Arnold znakomicie wypuścił w bój de Bruyne’a, a ten z zimną krwią zdobył kolejną bramkę dla gospodarzy. Na odpowiedź Bawarczyków nie trzeba było czekac długo. Już po dwóch minutach swoje pierwsze trafienie w Bundeslidze zaliczył Juan Bernat. Hiszpan wykorzystał niepewną interwencję Naldo we własnej szesnastce, a asystę przy jego trafieniu zaliczył Robert Lewandowski. Chwilę później Wilki powinny prowadzić już 4:1, jednak Maximilian Arnold przeniósł piłkę nad poprzeczką z zaledwie kilku metrów. W 72. minucie swoim kunsztem bramkarskim przy próbie Arjena Robbena ponownie wykazał się Diego Begnalio. Zgodnie z powiedzeniem: niewykorzystane sytuacje lubią się mścić dzieła zniszczenia dokończył de Bruyne. Z łatwością wymanewrował Dantego, po czym precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Neuerowi. W 85. minucie fatalnie skiksował Claudio Pizarro. Peruwiańczyk, mając przed sobą pustą bramkę w odległości zaledwie trzech metrów nieszczęśliwie przestrzelił.
Wolfsburg jest pierwszą drużyną w tym sezonie Bundesligi, która odprawiła z kwitkiem Bawarczyków. Wilki aż czterokrotnie pokonały bramkarza monachijczyków. Podopieczni Pepa Guardioli stracili tyle goli w ostatnich… siedemnastu spotkaniach. Bayern nadal przewodzi w tabeli z ośmioma punktami przewagi nad dzisiejszym rywalem.
***
VfL Wolfsburg – Bayern Monachium 4:1 (2:0)
Bas Dost 4’ 45’ Kevin de Bruyne 53’ 73’ – Juan Bernat 55’
Wolfsburg: Diego Benaglio – Daniel Caligiuri (Aaron Hunt 86′), Naldo, Robin Knoche, Ricardo Rodriguez – Maximilian Arnold, Luiz Gustavo – Ivan Perisić (Marcel Schaefer 80′), Kevin de Bruyne, Vieirinha – Bas Dost (Nicklas Bendtner 83′)
Bayern: Manuel Neuer – Sebastian Rode (Mitchell Weiser 51′), Jerome Boateng, Dante, Juan Bernat – Xabi Alonso – Arjen Robben, Bastian Schweinsteiger, Thomas Mueller (Mario Goetze 71′), David Alaba – Robert Lewandowski (Claudio Pizarro 71′)
Żółte kartki: Maximilian Arnold, Luiz Gustavo (Wolfsburg) oraz Xabi Alonso, Bastian Schweinsteiger (Bayern)
Sport.RIRM