„Z Ojczyzny Jezusa „


Pobierz Pobierz

Pokój i Dobro!

Niedziela Zesłania Ducha Świętego kończy okres wielkanocny. 50 dni po Zmartwychwstaniu przeżywamy uroczystość zwaną popularnie Zielonymi Świątkami. W Starym Przymierzu Pięćdziesiątnica była radosnym świętem zbiorów. Klimat tego regionu sprzyja bowiem szybkiemu dojrzewaniu zbóż. W maju są już tutaj żniwa, po których w czasach biblijnych urządzano święto dziękczynienia, coś w rodzaju naszych dożynek. Główną treścią chrześcijańskich Zielonych Świątek jest Zesłanie Ducha Świętego. Jest On owocem Wielkanocy, dopełnieniem misterium paschalnego: męki śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.

W ewangelii według św. Jana czytamy: „Jezus wstał i zawołał z mocą: „Jeśli ktoś jest spragniony, niech przyjdzie do Mnie i pije, wierząc we Mnie. Jak mówi Pismo: Z jego wnętrza popłyną strumienie wody dającej życie”. Powiedział to zaś o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego” (J 7,37-38). Ta prawda jest również zawarta w sekwencji na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, kiedy wołamy: „Przybądź Duchu Święty… W pracy Tyś ochłodą, w skwarze żywą wodą, w płaczu utulenie”.

W dzisiejszym felietonie zatrzymamy się u podnóża Góry Oliwnej. Wracając do Wieczernika po wstąpieniu Pana Jezusa do nieba apostołowie przechodzili przez ogrody oliwne i być może wspominali ostatnie godziny Pana Jezusa przed swoją męką. Mijali bowiem miejsce jego modlitwy i trwogi konania oraz naturalną grotę skalną, będącą świadkiem zdrady i pojmania Zbawiciela. Z perspektywy Jego zmartwychwstania i wstąpienia do nieba cierpienie Getsemani nabrało odkupieńczego znaczenia. Po otrzymaniu Ducha Świętego apostołowie, a po nich całe pokolenia uczniów dostrzegli w męce i śmierci Chrystusa źródło nowego życia.

Kiedy w latach dwudziestych zeszłego stulecia architekt Antonio Barluzzi projektował aktualną bazylikę Konania nie pominął tego ważnego elementu. Jest on zaznaczony na mozaice tympanu bazyliki przedstawiającej Chrystusa, jako najwyższego kapłana, do którego ucieka się cała ludzkość przygnieciona ciężarem pracy i cierpienia. Z prawej strony widać kobiety, wśród których dominuje postać matki opłakującej swoje dziecko leżące bez życie na jej kolanach. Z lewej zaś stoją mężczyźni reprezentujący mędrców i władców świata. Wszyscy jednak ubolewają nad swoim losem ofiarując Synowi Bożemu, jedynemu Pośrednikowi pomiędzy niebem a ziemią codzienne sprawy. Chrystus w roli arcykapłana przyjmuje te skargi i błagania, przedstawiając je Bogu Ojcu, zasiadającemu na tronie w otoczeniu aniołów. Dopełnieniem tej pełnej metafory sceny jest umieszczony na szczycie krzyż oraz ustawione obok niego dwa odlane z brązu jelenie, dzieło rzeźbiarza Duilio Cambellotti’ego. Symbolizują one wewnętrzne pragnienie szukających pociechy u Boga. Według znanych antycznych ikonografii z ramion krzyża wypływa źródło „wody życia”. Postawa jeleni z podniesioną w górę głową obrazuje szukanie wody i jest artystyczną ilustracją słów psalmu 42: „Jak łania pragnie źródlanej wody, tak ja pragnę Ciebie, Boże” (Ps 42,2).

Nie wszyscy nawiedzający sanktuarium Getsemani mieli świadomość, że przez ostatnie siedem lat na szczycie bazyliki brakowało charakterystycznych jelonków. Wielki Jubileusz Roku 2000 rozpoczął się dla braci z Kustodii Ziemi Świętej od przykrej niespodzianki. 9 lutego zakonnicy pełniący służbę w sanktuarium odkryli, że w nocy nieznani sprawcy ukradli rzeźby. Złodzieje przy pomocy żurawia samochodowego dostali się na szczyt, skąd po odcięciu nóg od podstawy zabrali artystyczne figury. Szybka interwencja policji izraelskiej i palestyńskiej doprowadziła do odnalezienia po kilka dniach dwóch rzeźb blisko Ramallah. We wrześniu 2000 roku po niezbędnych pracach restauracyjnych i konserwatorskich rzeźby jeleni znalazły się ponownie na frontonie bazyliki Konania.

Według nieoficjalnej wersji sprawców tej kradzieży należało szukać w arabskich kręgach. Niektórzy uważali, że mogła to być reakcja „palestyńskich islamistów” na pozwolenie jakiego Kustodia Ziemi Świętej
udzieliła policji izraelskiej na otwarcie posterunku w pobliżu Ogrodu Oliwnego. Kradzież miała być zorganizowana po to, by pokazać nieużyteczność nowego posterunku policji. Tej wersji zaprzeczałby jednak fakt, że 19 maja 2004 roku jelenie zostały ponownie skradzione ze szczytu bazyliki i do tej pory nie zostały odnalezione. Do dzisiaj nie znani są ani sprawcy tej kradzieży ani jej zleceniodawcy. Dzięki ofiarności dobrodziejki z
Hiszpanii artystyczne rzeźby jeleni zostały odlane ponownie i pod koniec maja wróciły na swoje miejsce na frontonie bazyliki Konania w Getsemani. Uzupełnienie tego dekoracyjnego elementu miało na celu nie tyle przywrócenie pierwotnego wyglądu frontonu bazyliki co odzyskanie jego duchowego przesłania.

Stojące na tympanie bazyliki Konania w Getsemani spiżowe jelenie moją ponownie przypominać pielgrzymom, że prawdziwą „wodą życia” jest sam Duch Święty, który nieustannie działa w serca wierzących w Chrystusa, jedynego Zbawiciela świata.

 

o. dr Jerzy Kraj

drukuj