„Z Ojczyzny Jezusa „
Pokój i Dobro!
Miesiąc listopad stawia nas przed tajemnicą życia i śmierci. Kiedy w miniony poniedziałek, w liturgiczne wspomnienie bł. Jana Dunsa Szkota (8.11) gromadziliśmy się w auli Niepokalanej w klasztorze Najświętszego Zbawiciela w Jerozolimie, panowała atmosfera świątecznej radości. Profesorowie i studenci Franciszkańskiej Szkoły Biblijnej oraz instytutu filozoficzno-teologicznego czekali na uroczystą inaugurację roku akademickiego. Wśród zaproszonych gości był apb Antonio Franco, nuncjusz apostolski, bp Giacinto Boulos Marcuzzo, sufragan łacińskiego patriarchy z Nazaretu oraz abp Bruno Forte, który przyjechał z Włoch wygłosić wykład inauguracyjny. Nie zabrakło również licznych przedstawicieli jerozolimskich środowisk akademickich.
Parę minut przed rozpoczęciem uroczystości w drzwiach klasztornych spotkałem o. Lino Cignelli”ego, który z uśmiechem przekazał mi franciszkańskie pozdrowienie: Pokój i Dobro! Również on jako emerytowany profesor Franciszkańskiej Szkoły Biblijnej, z którą był związany od 1971 roku, przyszedł z klasztoru Biczowania na uroczystą inaugurację. Pan jednak wybrał ten szczególny moment na powołanie go do życia wiecznego. Niespodziewana śmierć przez wszystkich szanowanego i kochanego o. Lino wprowadziła atmosferę smutku i konsternacji. Nie zrezygnowano jednak z realizacji programu dnia. O. Kustosz tłumacząc decyzję powiedział, że tym aktem akademickim oddajemy hołd zasłużonemu profesorowi, którego zapamiętamy głównie jako nauczyciela uczącego nie tylko swoją erudycją i kompetencją naukową, ale także przykładem swojego życia. Jego spokojne umieranie na oczach wszystkich zebranych było ostatnią lekcją jego 79 letniego życia.
Abp Bruno Forte, zadedykował swoje wystąpienie zmarłemu o. Lino, patrologowi i biegłemu znawcy języka greckiego. „O Cignelli – stwierdził abp Forte – był teologiem takiego Słowa, które wnika w nasze serce i nasze życie”. W konferencji zatytułowanej „Pismo Święte duszą teologii”, prelegent powiedział: „Teologia chrześcijańska w całej swojej strukturze zależy od Jerozolimy a nie od Aten. To tutaj musimy wracać, aby odkrywać nasze korzenie. Ateny pomagają myśleć – tłumaczył abp Forte – lecz to co stało się w Jerozolimie jest skandalem ludzkiego rozumowania. Cała Biblia powinna być czytana w świetle skandalu krzyża Jezusowego”.
W uroczystościach pogrzebowych, którym przewodniczył o. Kustosz Ziemi Świętej wzięło udział dwóch biskupów, ponad 100 kapłanów i tłumy wiernych. Homilię wygłosił o. Claudio Bottini, serdeczny przyjaciel i dziekan franciszkańskiego fakultetu Nauk Biblijnych i Archeologii. W pełnych ciepła i wdzięczności słowach skierowanych bezpośrednio do śp. ojca Lino powiedział między innymi: „W Jerozolimie i w Ziemi Świętej nie żyłeś jak ciekawski turysta lub zabiegany i rozproszony pielgrzym. Wierzyłeś głęboko, że Miejsca Święte „są łaską i darem Bożym”. Pamiętamy twoją radość, – dodał – kiedy z okazji 50-lecia twoich święceń kapłańskich Kustodia Ziemi Świętej i my z Franciszkańskiej Szkoły Biblijnej uczyniliśmy ci dar publikując twoje rozważania w książce zatytułowanej: Łaska Miejsc Świętych”. Kaznodzieja przypomniał pokorę o. Lina, który pytany jak się czuje odpowiadał z przekorą: „jestem zdrowszy niż świętszy” i dodawał często: „wszyscy jesteśmy niedoskonałością”. Życie o. Lino było jednak autentycznym świadectwem ucznia Jezusa i św. Franciszka dążącym niestrudzenie do świętości. „Wszystko dla Jezusa” mawiał z przekonaniem.
O. Lina Cignelli”ego, człowieka małej postury, ale wielkiego serca i umysłu żegnała w Jerozolimie liczna rodzina zakonna z o. Kustoszem Ziemi Świętej i ministrem prowincjalnym prowincji Matki Bożej Anielskiej z Asyżu, do której przynależał. Na pogrzeb do Jerozolimy przyjechała także jego rodzona siostra i dwie siostrzenice. Tłumnie przybyły pożegnać swojego ojca, spowiednika i rekolekcjonistę siostry zakonne, które o. Lino ciepło nazywał „Marysieńkami” w odniesieniu do figury Maryi, Dziewicy z Nazaretu. Niech Maryja, której o. Lino był wiernym czcicielem wprowadzi go do bram nieba i radości życia wiecznego.
o. dr Jerzy Kraj