Myśląc Ojczyzna


Pobierz

Pobierz

Szczęść Boże!

Kampania wyborcza do unijnego parlamentu nabrała rozpędu. O ile Prawo i Sprawiedliwość prowadzi spokojną i merytoryczną rozmowę z wyborcami, rozwijając na kolejnych spotkaniach punkty swojego programu przygotowanego właśnie na te wybory, w tzw. 12-punktowej deklaracji europejskiej Prawa i Sprawiedliwości, o tyle opozycja grupująca różne lewicowo-liberalne środowiska pod nazwą Koalicja Europejska, z Platformą i PSL-em na czele, na swoich konwencjach jedynie mściwie odgraża się PiS-owi. Sens zmasowanych ataków na Prawo i Sprawiedliwość sprowadza się do jednej głównej groźby, że za karę, że wprowadzamy społeczne i gospodarcze reformy, które liberalnej opozycji się nie podobają, będą na stawiać przed Trybunałem Stanu i sądami. Będą – jak mówią – wycinać nas do korzeni, nas, naszych bliskich, przyjaciół i wyborców. Straszą naszych wyborców fałszywymi hasłami, że niby Prawo i Sprawiedliwość chce wyjścia z Unii Europejskiej, co jest nieprawdą obliczoną na wprowadzenie w błąd polskich wyborców w większości życzliwych naszej obecności w tej organizacji. Kłam temu oczernianiu i pomawianiu Prawa i Sprawiedliwości o chęć opuszczenia Unii Europejskiej zadają jednak jasne słowa przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera, który w wywiadzie dla jednej z polskich liberalno-lewicowych gazet twierdził, że nawet jeśli PiS wygra wybory do wygra wybory do europarlamentu, to wg. jego rozeznania, nie ma żadnego zagrożenia wycofania Polski z Unii Europejskiej, a przy tym współpraca nasza układa się bardzo dobrze. Jak mówią też statystyki organów Unii Europejskiej, to Polska rozwija się w Unii najszybciej i ma najniższe bezrobocie. Mimo to opozycja taki kłamliwy przekaz forsuje licząc na Państwa – na polskich wyborców krótką pamięć bądź niewiedzę.

Gorszą jednak rzeczą jest i radykalnie niebezpieczną to, że wyborcze zwycięstwo opozycji do unijnego parlamentu da im silną pozycję w tym organie dla atakowania Polski i polskich władz i polskich reform, a wszystko z nienawiści do własnej ojczyzny oraz z powodu niezadowolenia, iż w Polsce wyborcy wskazali Prawo i Sprawiedliwość i jego reformy jako dla Polski najkorzystniejsze. Opozycja nie ma programu dla rozwoju Polski, opozycja ma tylko jednopunktowy plan, który chce rozpaczliwie osiągnąć, tzn. powrót do władzy, do bezpiecznego nadużywania swej politycznej pozycji, do prawnej ochrony ich przekrętów i łatwego, szybkiego bogacenia się. Aby to osiągnąć opozycja mając ciągle jeszcze przewagę w mediach, chowa się za wzniosłymi hasłami o jakimś wielkim wyborze, ale jednocześnie nie ukrywa swych nieludzkich, antypolskich planów. Opozycja ma na swym tęczowym, patologicznie kojarzonym sztandarze tak drastycznie nieludzkie cele, jak dowolna aborcja, czy żądanie zalegalizowania eutanazji, tj. zabijania głównie osób starszych i chorych. Najstraszniejszym wzorcem odczłowieczenia jest tu Holandia, gdzie nie spotyka się w zasadzie domów opieki dla osób starszych czy chorych terminalnie. Nie ma tam zbyt wielu hospicjów czy ośrodków dla osób niesprawnych. W Holandii popularne jest po prostu zabijanie takich osób, gdyż leczenie ich i opiekę nad nimi uważa się za drogie i za bardzo zajmujące. Zdarza się, że dzieci oddają często swych starszych rodziców po prostu do zabicia w szpitalu. Czasem pod pretekstem kłopotu z nimi, gdyż nie mają ich z kim zostawić na czas swego wyjazdu na wakacje.

Takie bezduszne, mordercze propozycje przedstawiają też kandydaci do Unii Europejskiej, do unijnego parlamentu z naszych lewackich partii – pana Biedronia i on sam. Żądają mianowicie zapoczątkowania w Polsce dyskusji nad tak zwaną – przez nich dla ukrycia faktów w istocie zabójstwa starszej czy chorej osoby – czyli do rozpoczęcia dyskusji na tzw. godną śmiercią. Jest coś okropnego, że w ogóle takie hasła i żądania przedstawia się w katolickim państwie, gdzie ciągle jeszcze powszechne są wzorce specjalnego szacunku dla osób starszych, rodziców, osób chorych czy niesprawnych. Osobiście uważam takie hasła i wezwania pana Biedronia i jakieś pani Spurek – oboje kandydujący do Unii Europejskiej – za bezczelność, brutalność i najgłębszą pogardę dla ludzkiego życia, dla ludzkiej słabości, za skrajny brak wrażliwości. Opozycja nastawiona jest dziś głównie nie na zaspokojenie potrzeb państwa polskiego i Polaków, a na swój powrót do władzy i wprowadzenie do Polski siłą, wbrew poglądom większości Polaków, wszelkich patologii obyczajowych. Nastawiona jest na wprowadzenie patologii zła i grzechu. Zapowiedziała też cofnięcie wszystkich reform wprowadzanych w interesie Polaków, tj. powrót do wieku 67 lat dla pracy, odebranie 500+, odebranie wyprawki szkolnej 300+, zlikwidowanie instytucji ścigających korupcję, likwidację religii i znaczne ograniczenie działalności Kościoła w Polsce.

Ponawiam więc gorący apel i prośbę prezesa Jarosława Kaczyńskiego, skierowane do Polaków, w tym szczególnie mieszkańców mniejszych miast i wsi – idźcie Państwo na wybory! Nie zniechęcajcie się złą pogodą i odległością od komisji wyborczej, wesprzyjcie Prawo i Sprawiedliwość w reformowaniu tego, co udało się nam dla Polski i Polaków zrobić. Mamy dziś wojnę cywilizcji, wojnę dobra z brutalnym złem. Jeśli mamy ocalić dobro, musimy się wszyscy zmobilizować, musimy pójść po prostu na te wybory i pomóc Prawu i Sprawiedliwości. Jeśli to zrozumiemy – wygramy, uratujemy nasze duchowe i narodowe dziedzictwo.

Szczęść Boże!

drukuj