Nigeryjscy chrześcijanie, których porwano w Boże Narodzenie, zostali zamordowani przez islamistów
Niedługo przed Sylwestrem do sieci trafiło nagranie z brutalnej egzekucji w Nigerii. Film opublikowała agencja AMAQ News, która należy do tzw. Państwa Islamskiego.
11 chrześcijan zostało porwanych w Boże Narodzenie przez islamskich ekstremistów. Uprowadzenia dokonano w północno-wschodniej Nigerii. W 49-sekundowym wideo, które jest datowane na 29 grudnia 2020 roku, chrześcijanie zostali poniżeni i rozstrzelani. Przed egzekucją kazano im wyznać swoją wiarę. Klęczący mężczyźni, którzy byli ubrani w czerwone stroje oraz związani, podali po kolei swoje imiona. Każdy z nich dodał: „Jestem chrześcijaninem”.
Jeden z muzułmanów zwrócił się do widzów, aby traktowali egzekucję jako ostrzeżenie.
„To jest ostrzeżenie dla chrześcijan we wszystkich częściach świata oraz w Nigerii. Nie zapomnieliśmy, co zrobiliście naszym braciom w Zangon Kataf i innych częściach Nigerii. Użyjcie głów tych pięciu braci, aby kontynuować bezbożne obchody” – powiedział terrorysta.
W samą Wigilię terroryści z ISWAP zaatakowali Garkidę w stanie Adamawa. Spalono i obrabowano sklepy oraz domy. Atak trwał do wczesnych godzin porannych Bożego Narodzenia. W jego trakcie zabito 6 chrześcijan, zaś kolejnych 11 porwano. Rozstrzelani na filmie mężczyźni mieli należeć do grupy uprowadzonych.
„Departament Stanu USA 7 grudnia dodał Nigerię do swojej listy krajów szczególnie zaniepokojonych angażowaniem się lub tolerowaniem <<systematycznych, trwających, rażących naruszeń wolności religijnej>>. Nigeria dołączyła do Birmy, Chin, Erytrei, Iranu, Korei Północnej, Pakistanu, Arabii Saudyjskiej, Tadżykistanu i Turkmenistanu” – poinformował Morning Star News.
Nigeria ma zajmować 12. miejsce w rankingu państw najbardziej niebezpiecznych dla chrześcijan. Główne zagrożenie stanowią dla nich pozarządowe, paramilitarne bojówki islamskie, które szerzą dżihad i mordują bezbronnych cywili.
Chrześcijański przywódca z północnej Nigerii, Moses Abarshi, zaapelował do braci w wierze o modlitwę i siłę.
„Proszę, zachowajmy rodzinę w myślach i modlitwach w tym trudnym czasie” – zachęcał w wiadomości.
„Niech krew tych męczenników wciąż przemawia w imię Ewangelii. Niech Kościół nie będzie przestraszony i zniechęcony w imieniu Jezusa” – podsumował Moses Abarshi.
magnapolonia.com/radiomaryja.pl