Wczesnochrześcijańskie przedstawienie Dobrego Pasterza, katakumby w Rzymie_PhotoCredit1 S. Amata CSFN

Ewangelia na niedzielę: Bóg Ciebie szuka, wiesz o tym?

Zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi”. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: „Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca”. Powiedział też: „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników”. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą suknię i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się; ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to znaczy. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”.

Łk 15,1-32

Głównym bohaterem każdej z trzech przypowieści jest ten, kto szuka, a znajdując, bardzo się cieszy. Pozostali bohaterowie, to ci, którzy się gubią. Owca gubi się gdzieś na polach z dala od pasterza, drachma w ciemnych zakamarkach izby, z kolei synowie: jeden gubi się daleko od domu, a drugi w domu będąc tuż przy ojcunie zdając sobie sprawy z tego, że zaginął. To są trzy przypowieści nie o zaginięciu, ale o radości Boga, który szuka i znajduje tych, którzy się pogubili. Podkreśla to abp Grzegorz Ryś, w „Przewodniku po rekolekcjach lectio divina”, wyjaśniając Ewangelię na niedzielę 11 września.

Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła

Od jakiego momentu Bóg zaczyna szukać zaginionego? Gdy gubi jedną owcę na sto, jedną drachmę na dziesięć. Nie rozpoczyna poszukiwań dopiero wtedy, gdy brakuje już połowy owiec, ale szuka tej jednej, która się zagubiła, bo liczy się każdy.

Kogo chciałbym dziś najbardziej Mu powierzyć?

Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam

Czasami ta radość może irytować tzw. porządnego człowieka. Co to znaczy, że jest większa radość z jednego, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych? Lepiej nagrzeszyć, a potem się nawrócić? Nie! Chodzi o to, że miejsce w domu Ojca jest zarezerwowane dla wszystkich, a nie tylko dla sprawiedliwych.

Czy potrafię cieszyć się z Bogiem tym, czym On się cieszy?

Trzeba się cieszyć z tego, bo brat twój zaginął, a odnalazł się

Trzecia przypowieść jest najbardziej dramatyczna. Co do młodszego syna sytuacja jest jasna. Nagrzeszył, nawrócił się, a ojciec odnalazł w nim swojego syna, nie najemnika. Starszy nie potrafi się cieszyć. Uważa się za pokrzywdzonego. On „nigdy nic złego nie zrobił”. Jego serce jest twarde jak kamień. Mimo to, ojciec go zaprasza: „Wejdź, weselmy się razem”. Nie chciał wejść. Może w końcu wszedł?

Korzystajmy zawsze z zaproszenia Ojca, który mówi: Dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko, co moje do ciebie należy!

Centrum Formacji Duchowej, Salwatorianie – Kraków

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl